Graj teraz za Darmo Gra Kurzy Atak
6

Chicken Jockey Tung Tung Sahur Fight

0/5(ocen: 0)📅2025 May 31
Chicken Jockey Tung Tung Sahur Fight

Wyobraź sobie, że klasyczne bijatyki z automatów dostały turbo doładowanie, ale zamiast mięśniaka mamy tu... zombie-szkraba na grzbiecie nieustraszonego kurczaka. Tak, dobrze przeczytałeś Chicken Jockey: Tung Tung Sahur Fight to brawler z piekła rodem, w którym sterujesz tym dziwacznym duetem, skacząc, machając pięściami i robiąc czystki w tłumie absurdalnych przeciwników. No serio, kto pomyślał, że baby zombie i kura mogą stanowić team marzeń w świecie brutalnych ulicznych walk?

Mechanika gry to esencja klasycznego side-scrollowego brawla, więc jeśli pamiętasz czasy, kiedy Final Fight i Streets of Rage rządziły salonami gier, to tu poczujesz się jak w domu. System walki opiera się na kombinacjach ciosów, unikania i wystrzałowych ataków specjalnych, które odblokujesz w miarę zdobywania doświadczenia tak, nie zabrakło też skill tree, więc możesz trochę pobawić się w budowanie strategii. I choć sterowanie jest dość proste, to wyzwania rosną jak na drożdżach, a pierwsza większa potyczka z bossami może sprawić, że twój gamepad będzie chciał uciec z pola bitwy.

Oczywiście, zarządzanie zasobami to inna bajka zbierasz różne power-upy i przedmioty latające po planszy, które czasem pomagają, a czasem wyglądają, jakby ktoś wrzucił do gry cały internetowy memopaletę. I jak tu się nie śmiać, kiedy próbujesz złapać upgrade’a, a w międzyczasie kurczak zaczyna dziobać przeciwników z takim zapałem, że aż klawiatura momentami tłuczona o stół. Jest tu też fajnie zakręcony system combo łapiesz rytm, budujesz serię, a potem... bum! ekrany przeciwników rozbłyszczają efektami specjalnymi, a ty czujesz się jak street fighter w wersji kura z piekła.

A jeśli zastanawiasz się, czy można się znudzić nope! Każda misja rzuca cię na coraz dziwniejsze podwórka z napakowanymi lokalnymi memami (prawie jak internetowa parada dziwactw), co sprawia, że humor i chaos idą tu łeb w łeb. Także jeśli lubisz bijatyki z przymrużeniem oka i nie boisz się trochę zwariowanych pomysłów, to przygotuj się na niezłą jazdę bez trzymanki. PS: I tak, próbowałem opanować crafting efekt? Miałem chaos godny MasterChefa, serio, kto testował ten bałagan?