Stickman Planks Fall to gra, która w zabawny sposób łączy ze sobą elementy zręcznościowe i humorystyczne. W tej grze stajesz się kierowcą swojego małego, ale zwinnego stickmana, który musi pokonywać szereg przeszkód na drodze do zwycięstwa. Wyobraź sobie, że jesteś na torze przeszkód, na którym każda deska, którą stawiasz, jest jak twoja ostatnia szansa na przetrwanie. Czasem jest to jak gra w Jenga z niewidzialnym przeciwnikiem, który chce cię zrzucić w przepaść!
W Stickman Planks Fall gracze muszą balansować na deskach, uważając, aby nie spaść w wir nieprzewidzianych sytuacji. Dźwięki podczas gry są tak realistyczne, że przy każdym upadku czułem dreszczyk emocji, a przy każdym sukcesie – słodką satysfakcję. Wszyscy zaangażowani mogą bawić się zarówno lokalnie na jednym ekranie, jak i online z przyjaciółmi. Wyścigi z kumplami, którzy też są stickmanami, to czysta frajda! Czasem myślałem, że mój kolega z ekranu przeskoczy przez przeszkodę, a wyszło, że mój stickman staje się bardziej stick niż man…
Generalnie, gra oferuje tryby rywalizacji, które sprawiają, że twoje serce bije szybciej niż podczas oglądania finału ulubionego turnieju e-sportowego. Możesz grać do czterech graczy na raz, co oznacza, że zabawa jest gwarantowana! Z początku myślałem, że to tylko kolejna gra z prostą mechaniką, ale teraz uważam, że to jeden z tych tytułów, które potrafią uzależnić. Jak? To proste! Każda runda to nowe wyzwanie, które wciąga jak binge-watching na Netflixie.
Warto wspomnieć, że grafika jest minimalistyczna, ale to dodaje uroku. W końcu nie potrzebujesz górnolotnych efektów specjalnych, żeby dobrze się bawić. Przypomina mi to stare dobre czasy gier na konsolach z lat 90-tych, gdzie liczyła się sama zabawa. A jeśli szukasz chwili relaksu po długim dniu, Stickman Planks Fall jest jak kubek gorącej czekolady – rozgrzewa serce i sprawia, że świat staje się lepszy.
Więc, gotowy na to, aby zostać mistrzem stickmanów? Pamiętaj, aby nie upaść, bo w przeciwnym razie twój stickman może skończyć swoją przygodę w nieco mniej elegancki sposób… Ale hej, kto by się przejmował? W końcu w grach chodzi o zabawę i odrobinę szaleństwa!