Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, co by było, gdyby świat gier zamienił się w dziecięcy koszmar, to Poppy Survive Time: Hugie Wugie jest odpowiedzią na twoje modlitwy. Wyobraź sobie, że jesteś w fabryce pełnej zabawek, gdzie zamiast uroczych misiów czekają na ciebie przerażające stwory. A wśród nich, jak z najgorszego snu, pojawia się Hugie Wugie – zabawka, która wygląda jakby uciekła z jakiegoś niezdrowego rysunku. Czas na walkę o przetrwanie!
Gra jest połączeniem elementów horroru i klasycznego survivalu, co daje ci możliwość poczucia dreszczyku emocji. Od pierwszej chwili, gdy wkraczasz do tej przerażającej rzeczywistości, czujesz, jak adrenalina podnosi ciśnienie. Dźwięki są tak realistyczne, że każdy krok i szelest sprawiają, że serce bije jak młot. Czułem dreszczyk emocji, gdy Hugie Wugie zbliżał się do mnie, a ja musiałem szybko myśleć, żeby nie skończyć jako jego kolejny przyjaciel.
Kiedy pierwszy raz uruchomiłem Poppy Survive Time: Hugie Wugie, pomyślałem, że to będzie typowy klon horroru. Ale z każdą chwilą wciągałem się coraz bardziej. W zasadzie to można powiedzieć, że gra zmusza cię do myślenia, co jest miłą odmianą od tych bezmyślnych strzelanek, w których jak zwykle wrzucasz wrogów w tryb paskudny bez większego wysiłku.
Co więcej, gra oferuje tryb kooperacji, więc możesz zaprosić znajomych do wspólnej zabawy. Próbujesz przeżyć razem, ale wiadomo, jak to bywa – czasem lepiej siebie nawzajem zdradzić, aby tylko przetrwać. Uwielbiam te emocje, które towarzyszą rywalizacji wśród przyjaciół, a jednocześnie jest to zastrzyk adrenaliny, gdy wszyscy piszczą w niebogłosy, widząc Hugiego zbliżającego się do nas.
Ogólnie rzecz biorąc, Poppy Survive Time: Hugie Wugie jest udanym połączeniem strachu i strategii. Oczywiście, są momenty, kiedy miałem ochotę rzucić padem w ekran, ale najczęściej kończyło się to śmiechem i radością z przetrwania kolejnej fali ataków. W końcu, na pewno lepiej jest być przerażonym na własnej kanapie niż w prawdziwym życiu, prawda? W zasadzie, to nie wiem, co myśleć... Może lepiej nie myśleć wcale?
Gotowy na to? Wejdź do świata, gdzie zabawki nie są już tylko przyjaciółmi – w końcu, kto powiedział, że nie mogą być także twoimi największymi wrogami? Wiem, że nie mogę się doczekać, aby znów zmierzyć się z Hugim... Chyba tak było?