Graj teraz za Darmo Gra Pixel Adventure
6.935

Pora na przygodę: Billy wielki łowca

4.6/5(ocen: 10)📅2023 Jul 02
Pora na przygodę: Billy wielki łowca

Jest taki moment w życiu gracza, kiedy nagle uświadamia sobie, że jego komputer zasługuje na więcej niż tylko przeglądanie memów i scrollowanie social mediów. No i wtedy wpadam na Pora na przygodę: Billy wielki łowca tytuł, który sprawił, że siedziałem jak na igłach, z jedną ręką na myszce, a drugą trzymając paczkę chipsów. Tak, to była miłość od pierwszego kliknięcia!

Już od pierwszych chwil, gdy Billy nasz uroczy, ale nieco niezgrabny bohater wyrusza w nieznane, czułem dreszczyk emocji. Gdy zaczynał swoją misję, myślałem, że to będzie tylko kolejna arcade’ówka, ale wow, jakie zaskoczenie! Gra kipi pomysłami jak piwo na imprezie pełno tu akcji, skakania, i oczywiście zbierania punktów oraz skarbów. Mówiąc szczerze, bardziej miałem wrażenie, że to połączenie Zelda i Mario, tylko w nieco bardziej odjechanym stylu. I wiecie co? To działa!

Grafika? No cóż, jeśli lubisz kolorowe światy, które przypominają karnawał w Rio, to się nie zawiedziesz. Każdy poziom jest jak nowa kartka z kolorowanki; zastanawiałem się, czy nie potrafię tego odmalować, no ale nie, talent artystyczny mi się nie przydał w tej grze. Dźwięki są tak realistyczne, że czułem się jakbym stał w lesie, z tymi ptaszkami w tle. Słyszałem nawet, jak Billy sapie jak po maratonie, co dodaje uroku tej produkcji.

Interakcje z innymi graczami? To już inna bajka! Można igrać z kumplami w trybie kooperacji, co dodaje sporo smaku. Choć przyznam szczerze, że grając z moim najlepszym kumplem, raz czy dwa posprzeczaliśmy się o to, kto był większym łowcą. Generalnie, to była bardziej rywalizacja niż współpraca, ale w końcu o to chodzi, prawda?

Ostatecznie, gdyby ktoś zapytał mnie, czy polecam Pora na przygodę: Billy wielki łowca, odpowiedziałbym bez wahania, że tak! Ale… no właśnie, jest jedno ale czasami gra potrafi być frustrująca, gdy trzeba powtarzać dany poziom po raz setny, bo… no cóż, Billy miewa swoje chwile słabości. Jak w życiu, co nie? Gotowy na to, by spróbować swoich sił w tej zwariowanej przygodzie? Moim zdaniem, warto!