4.509

Poppy Huggie Escape

4.11/5(ocen: 170)📅2022 Jun 09
Poppy Huggie Escape

Poppy Huggie Escape to gra, która z miejsca wciąga nas w mroczny, a zarazem fascynujący świat pełen zagadek i emocji. Zaczynając przygodę, czujesz dreszczyk ekscytacji, jakbyś właśnie otworzył drzwi do tajemniczego świata... czyżby to były drzwi do piekła? No, może nie aż tak dramatycznie, ale na pewno czeka na ciebie sporo niespodzianek.

W Poppy Huggie Escape wychodzimy naprzeciw potężnemu Huggiemu, stworowi, który wygląda, jakby wypadł prosto z koszmaru dziecka, który zapomniał zamknąć swoją ulubioną zabawkę w piwnicy. Naszym celem jest ucieczka z przerażającego laboratorium, gdzie każdy zakamarek skrywa niebezpieczeństwo, a każdy cień może okazać się wrogiem. Musisz rozwiązywać zagadki, unikać pułapek i, co najważniejsze, nie dać się złapać Huggie'emu, bo wiesz, jak to bywa… nie daj Boże, żeby cię przytulił!

Współpraca z innymi graczami? O tak, to nie tylko pojedyncza przeprawa. Możesz zaprosić znajomych lub grać razem z innymi w trybie kooperacji, co zdecydowanie dodaje pikanterii. Zgadzam się, że czasem to też oznacza, że ktoś zawsze się potknie o koc i wpadnie w sidła Huggiego, ale takie są uroki współpracy. I tak przy okazji, czy zauważyłeś, jak dźwięki w tej grze są tak realistyczne, że można by pomyśleć, że Huggie czai się za rogiem twojego mieszkania? Szczerze mówiąc, w pewnym momencie musiałem sprawdzić, czy nie zostawiłem otwartych drzwi do kuchni.

Przyznam się bez bicia – kiedy pierwszy raz uruchomiłem tę grę, miałem raczej mieszane uczucia. Z początku myślałem, że będzie to kolejna prosta gierka, ale z czasem coraz bardziej wciągałem się w fabułę i atmosferę, która przypominała mi filmy grozy z lat 80. Tak, wiem, to brzmi jak banał, ale to uczucie… kiedy stawiasz czoła Huggiego, to już nie jest zabawa w ciuciubabkę.

W zasadzie, Poppy Huggie Escape to świetny pomysł na spędzenie wieczoru z ekipą, jeśli tylko potraficie zebrać się w kupę (tak, wiem, łatwo mówić, trudniej zrobić). Mam nadzieję, że nie zapomnę podzielić się z wami moimi mrożącymi krew w żyłach przygodami. I pamiętajcie – nie zawsze Huggie jest zły, czasem po prostu chce się bawić… ale to bądźmy szczerzy, nie chcielibyście być jego zabawką!