Wyobraź sobie, że malujesz świat na kartonie farbami akwarelowymi i nagle... bum! Twoje dzieło ożywa, a ty wciskasz “Start” i zostajesz smokiem! Brzmi jak bajka, co? Taką właśnie magię serwuje Dragon Castle: Idle TD – gra, w której karton spotyka się z potęgą smoczego ognia, a ty masz za zadanie bronić swojego zamku jak prawdziwy bohater, tylko bez całej tej średniowiecznej sieczki i rycerzy w okularach.
Twoim zadaniem jest stawić czoła hordom ognistych przeciwników, którzy chcą złoić ci skórę niczym kebab o 3 w nocy (wiesz, że nie powinieneś, ale i tak bierzesz). Budujesz więc swoją fortyfikację niczym LEGO, tyle że z odrobiną stresu, bo nie możesz sobie pozwolić na wpadki – każda fala jest jak ta ostatnia szansa na imprezie: albo cię wyniosą, albo zabłyśniesz. I właśnie tutaj wjeżdża twój smok, mega kozacki i rozpalony do czerwoności, który wypluwa ogień jak z najlepszego sylwestra na podwórku. Strzelanie i talentów rozwijanie to czysta frajda, a upgrade’y - no cóż, myślałem, że ogarnę to łatwo, ale wyszła mi breja jak z MasterChefa!
Upgrade’y to osobna bajka – złoto wydajesz na trwałe wzmocnienia poza walką, a srebro to twój magiczny zapas na chwilę obecna podczas bitwy. Masz też miejsce zwane Lab – czyli taki smokowy “geek room”, gdzie za kryształy odblokujesz nowe talenty. To trochę jak warsztat czarodzieja, tylko bardziej smokowaty i z mniejszą ilością dziwnych eliksirów. A do tego codzienne nagrody i bonusy, które przyjemnie ratują twój dzień i zabawę, gdy przychodzi zmęczenie.
Raz z kumplem próbowaliśmy postawić mur, żeby ogarnąć obronę – no i... praktycznie został rozwalony w 10 sekund. Śmiechu było co niemiara, bo to jak walka w Dark Souls, ale mniej płaczu i Why!?, a więcej o kurde, ale sztos!. Kto nie marzy o epickim combo smoczych talentów i obrony, która rozrywa przeciwników jak kawa na poniedziałek?
W skrócie, Dragon Castle: Idle TD to taki taniec na weselu z przeciwnikami – niby chaos, ale z klasą i stylem. Jak Wiedźmin, ale bez konia w ścianie i z większą dawką kolorowego szaleństwa. Wskakuj do gry, rozwijaj smoka i pokaż tym ognistym zbirom, kto tu rządzi!