Dusza i Smok to gra, która wciąga jak najlepszy binge-watching ulubionego serialu. Wyobraź sobie, że jesteś w świecie, gdzie smoki nie tylko zieją ogniem, ale również mają swoje zawirowania emocjonalne. Tak, dobrze słyszysz! W tej grze nie tylko walczysz z potworami, ale także odkrywasz historie dusz, które mają więcej dramatów niż najlepsze telenowele.
Rozpoczynasz swoją przygodę jako młody bohater, a właściwie bohaterka, bo czemu nie? Wyruszasz w quest, który przypomina nieco skomplikowane puzzle życiowe, gdzie każda podjęta decyzja wpływa na świat wokół ciebie. Masz za zadanie uratować krainę przed złem, które rozprzestrzenia się jak nieprzyjemny zapach starych skarpet. Gdy pierwszy raz włączyłem grę, czułem dreszczyk emocji, bo w końcu to nie kolejny klon Dark Souls, ale coś, co potrafi zaskoczyć.
Mechanika gry łączy w sobie elementy RPG i akcji, a walka przypomina mi mieszankę między Sekiro a Zelda, gdzie każdy cios ma znaczenie. Możesz zdobywać nowe umiejętności, które rozwijasz tak jakbyś kolekcjonował memy z Internetu – czasami na zasadzie o, to mi się spodoba, a to... nie za bardzo. Na każdej planszy czekają na ciebie nie tylko potwory, ale też zagadki, które mogą wywołać więcej frustracji niż próba zrozumienia najnowszych trendów na TikToku.
Co więcej, gra oferuje tryb kooperacji, więc możesz grać ze znajomymi online, co przypomina wspólne granie w Mario Kart – pełno śmiechu, krzyków i... czasem zdradzieckich ataków. I tak, jeśli szukasz gry, w której można połączyć zmagania z przyjaciółmi i doświadczyć emocjonalnych momentów, Dusza i Smok z pewnością przypadnie ci do gustu!
Generalnie, jeżeli szukasz czegoś, co wywoła w tobie więcej emocji niż kolejny odcinek ulubionego serialu, koniecznie daj tej grze szansę. O ile dobrze pamiętam, wciągnęła mnie tak bardzo, że zapomniałem o jedzeniu… a to już coś znaczy!