Przygotujcie się na prawdziwą bitwę! Super Smash Flash 2 to nie tylko gra, to całe doświadczenie, które łączy w sobie energię, emocje i często odrobinę chaosu, jak podczas rodzinnej kłótni o ostatni kawałek pizzy. Wygląda na to, że udało im się przełamać wszystkie granice i wciągnąć postacie z różnych światów od Mario, przez Sonic, aż po Dragon Ball. Uff, kto by pomyślał, że te wszystkie ikony gier i anime mogą się spotkać na jednym podwórku!
W tej grze mamy do wyboru kilkudziesięciu bohaterów z różnych uniwersów, co sprawia, że każda rozgrywka to jak rzucenie kostką w grze planszowej nigdy nie wiesz, co się wydarzy. O ile dobrze pamiętam, kiedy po raz pierwszy włączyłem SSF2, byłem tak podekscytowany, że aż rozlałem napój na klawiaturę. Tak, moja klawiatura miała swoją pierwszą kąpiel. Ale wracając do gry różnorodność postaci to jeden z jej największych atutów. Zaczynasz od prostych ataków, a z biegiem czasu odkrywasz potężne combo, które sprawiają, że przeciwnicy aż się przewracają z wrażenia.
Nie mogę nie wspomnieć o trybach gry! Super Smash Flash 2 daje nam możliwość grania z przyjaciółmi lokalnie lub online. Wyobraźcie sobie wieczór z paczką znajomych, chipsami i herbatą (albo piwem, co kto woli) grając w to przez kilka godzin. A jeśli chodzi o walki PvP, to jest jak za starych czasów, tylko bez zbędnych kłótni o to, kto ma lepszą postać. Kooperacja też ma swoje miejsce, bo czasem lepiej współpracować, niż rywalizować, zwłaszcza gdy pada deszcz, a Netflix nie działa...
Technicznie gra jest dość przystępna, a sterowanie intuicyjne. Możesz poczuć się jak pro, nawet będąc totalnym noobem. Jest kilka elementów, które mogą sprawić, że się zdziwisz na przykład, gdy nagle znikniesz na chwilę, a potem pojawiasz się z super atakiem. Czułem dreszczyk emocji, gdy ostatnio zagrałem na jednym ekranie z moimi kumplami śmiech, krzyki i... no, kilka przekleństw, bo nie da się ukryć, że emocje potrafią puszczać z dymem.
Generalnie, Super Smash Flash 2 to gra, która łączy w sobie nostalgię, szaleństwo i potężne emocje. Jeśli szukasz tytułu, który dostarczy ci mnóstwa radości i śmiechu (a przy okazji trochę frustracji), to jest to twój strzał! Chyba czas na kolejną rundę…