61

Rozbij samochód na kawałki!

0/5(ocen: 0)📅2025 May 22
Rozbij samochód na kawałki!

Jeśli zawsze marzyłeś, żeby poczuć się jak bohater z filmu akcji, tylko zamiast bohatera – destruktor samochodów, to Rozbij samochód na kawałki! jest grą dla ciebie. Tu nie strzelasz w potwory ani nie ratujesz świata – twoim celem jest rozpieprzyć furę na tyle kreatywnych sposobów, że nawet Chuck Norris by się zdziwił.

Mechanika gry opiera się na prostych, ale satysfakcjonujących akcjach – lewy przycisk myszy to strzał, prawy pozwala ci obracać pojazd, by znaleźć najbardziej opłacalną część do zdemolowania, a kółko od myszy… no cóż, zoomujesz, żeby lepiej podziwiać efekty swojej dewastacji, oczywiście. Rozwalanie aut nigdy nie było tak… interaktywne?

Ale zaraz, bo to dopiero początek. Oprócz tradycyjnego siekania pojazdów maszynową bronią możesz rzucić na nie kombatowego drona albo, uwaga, wywołać tornada, które zamieniają wszystko w latające kawałki blachy i szkła. A jeśli to za mało – weź w łapy wielki młot na tyle dużych gabarytów, że w skali niszczących narzędzi spokojnie przejdzie test u każdego górnika piasku. Dynamit? Naturalnie. Odpalić go i podziwiać okno, które lata w powietrzu jak konfetti na sylwestrze – bezcenne.

Podczas pierwszych prób strzelania i rozbijania trochę się potknąłem z tym celowaniem (serio, kto testował ten zoom?), ale kiedy już złapiesz rytm, niszczenie samochodu zaczyna przypominać taniec – tylko że zamiast kroków, wykonujesz wielkie eksplozje i epickie rammingi. Bonusy za demolowanie – ktoś powiedział ulepszenia? Tak, możesz wydać swoje punkty na niezły arsenał, który sprawi, że nawet najbardziej oporne pojazdy rozpadną się na części – GG, ale nie nuda.

Wyobraź sobie pierwszą walkę z opornym autem, które po twoim ataku wciąż stoi (nie żartuję!). Chciałem rzucić młotkiem, ale nie zdążyłem. To było jak próba wyrzucenia pilota, gdy ktoś zmienia kanały co sekundę. A potem nagle – bum! Wszystko poszło w drzazgi. I powiem ci, że to uczucie – czyste zwycięstwo. Jeśli chcesz rozwalić parę aut i mieć z tego niezłą frajdę, to właśnie tu znajdziesz swoje nowe guilty pleasure.