Witajcie w królestwie grzybów i kolorowych platform, bo czas na Super Mario World: Return Trip! Ta gra to nic innego jak miłość do klasyki, z odrobiną świeżości, której tak bardzo potrzebowaliśmy. Pamiętacie, jak w dzieciństwie ścigaliście się z Yoshi po zielonych łąkach? Cóż, czas wrócić do tych wspomnień, ale tym razem z nowymi wyzwaniami i niespodziankami!
Na samym początku, gdy uruchomiłem tę grę, poczułem, jak powracają wspomnienia – dźwięk, muzyka, wszystko to przywołało nostalgię. Przez chwilę myślałem, że znowu mam siedem lat i zasiadam przed telewizorem, z pilotem w jednej ręce, a batonikami w drugiej. Ale zaraz, co to? Nowe poziomy, potwory i... nowi przyjaciele! Tak, tak, w grze mamy nowych towarzyszy, którzy dodają do rozgrywki świeżego powiewu. Kto by pomyślał, że na grzybach można jeszcze coś wymyślić?
W Return Trip nie tylko skaczemy w górę i w dół, ale też odkrywamy tajemnice, zbieramy monety i ratujemy księżniczkę – no dobrze, może nie aż tak klasycznie, ale wiecie, o co chodzi. Każdy poziom to mała przygoda, która potrafi zaskoczyć na każdym kroku. Czułem dreszczyk emocji, gdy po raz pierwszy zmierzyłem się z bossem, który wyglądał jakby uciekł z jakiejś baśni. Czyżby był zainspirowany Instagramem?
W grze możemy bawić się z przyjaciółmi w trybie współpracy, co sprawia, że nasze skoki stają się jeszcze bardziej chaotyczne. Serio, to jak gra w jeden, dwa, trzy – idziemy w prawo, tylko że z Yoshi i lataniem po niebie. W zasadzie, kto potrzebuje zdrowego rozsądku, kiedy można bez końca skakać po platformach i zbierać grzyby?
Ale nie ma co ukrywać – czasem gra potrafi dać w kość. Z początku myślałem, że rozgrywka będzie dziecinnie prosta, ale teraz uważam, że to świetny sprawdzian dla moich umiejętności platformowych. Momentami miałem dość, jednak dawka humoru i świetnie dopasowane poziomy sprawiły, że nie mogłem się oderwać. Po prostu musiałem przejść na kolejny poziom!
Podsumowując, Super Mario World: Return Trip to prawdziwa gratka dla fanów gier platformowych i nostalgików. Jeśli szukasz gry, która przywróci wspomnienia z dzieciństwa, a jednocześnie dostarczy świeżych wyzwań, to jest to strzał w dziesiątkę. I pamiętaj – zawsze miej pod ręką zapasowych grzybów, bo nigdy nie wiesz, kiedy przydadzą się w walce z potworami!