Super Bomberman 3 to klasyczny tytuł, który z pewnością wywoła uśmiech na twarzy każdego zapalonego fana gier! Wydany w 1995 roku na konsolę Super Nintendo (SNES), ta gra to prawdziwa perełka, która łączy w sobie elementy akcji, strategii i – co najważniejsze – mnóstwo bomb! Tak, dobrze słyszycie! W końcu kto nie lubi rzucania bomb na wrogów i wybuchających pułapek?
W Super Bomberman 3 wcielamy się w rolę Bombermana, który wyrusza na misję uratowania swojego przyjaciela, a także całej planety! Grafika jest kolorowa, a animacje są, jak na tamte czasy, naprawdę widowiskowe. Od razu poczułem się jak dziecko w sklepie ze słodyczami, gdy tylko zobaczyłem te wszystkie wybuchy i efekty specjalne. Co prawda, moje umiejętności strategiczne chwilami były na poziomie rzucam bombę na oślep, ale cóż, każdy ma swoje słabsze dni, prawda?
Gra oferuje zarówno tryb dla jednego gracza, jak i opcję zabawy w trybie wieloosobowym. To właśnie w tym ostatnim przypadku zaczyna się prawdziwa zabawa! Zbieranie power-upów, które pozwalają zwiększyć zasięg bomb, czy też dodają nowe umiejętności, to esencja rozgrywki. Pamiętam, jak grałem z kolegami w nocy, a atmosfera rywalizacji była tak intensywna, że mnie aż zmroziło. Kto by pomyślał, że bombowe wojny mogą być tak emocjonujące?
Każdy poziom wymaga przemyślanej strategii, a przeszkody i wrogowie to nie tylko tło. Tutaj trzeba myśleć i planować, bo nie ma nic gorszego niż wpaść w pułapkę, po której zostaje tylko wspomnienie... i kilka zgaszonych bomb. Zdarzało mi się też łapać się na pułapki z moimi własnymi bombami – tak, tak, jestem geniuszem taktyki, a jakże!
Gdy zaczyna się gra, w mojej głowie pojawia się pytanie: Czy dziś zdobędę tytuł mistrza bomb? W każdym razie, Super Bomberman 3 to gra, która potrafi wciągnąć na długie godziny. Mniej więcej tak, jak binge-watching ulubionego serialu na Netflixie. Jeśli szukacie czegoś, co dostarczy Wam śmiechu, adrenaliny i nieco frustracji, to nie ma co się zastanawiać! Zbierzcie znajomych, załadujcie konsolę i zaczynajcie bombową zabawę!