2.657

Farming Missions

4.5/5(ocen: 16)📅2022 Oct 05
Farming Missions

Witajcie, miłośnicy wirtualnych farm! Jeśli myślicie, że życie farmera to tylko jazda ciągnikiem i zbieranie plonów, to czas na małą lekcję Farming Missions nie jest tylko kolejną grą o uprawach. To prawdziwa podróż po krainie ziemniaków, marchewek i... no, wiecie, wszelkich innych roślin, które straszą nas z talerza, gdy próbujemy je przełknąć! Gotowi na to?

Kiedy pierwszy raz uruchomiłem tę grę, zastanawiałem się, czy w ogóle dam radę przejść przez tutorial, bo wiecie, jak to jest na początku myślałem, że to będzie prosta zabawa, a tu nagle farmy, misje, a nawet dzikie zwierzęta wyłaniają się z krzaków jak z horroru. Otóż Farming Missions oferuje nie tylko nawadnianie i zbieranie, ale także pełne misji, które wymagają od nas strategii, planowania i odrobiny szaleństwa. Tak, dobrze słyszycie strategii!

Gra wciąga jak nieskończona ilość pączków w ulubionej cukierni. Każda misja to nowe wyzwanie musisz zbierać plony, które będą potrzebne do zaspokojenia potrzeb lokalnych mieszkańców (i nie tylko!). Po drodze spotkasz innych graczy, z którymi możecie rywalizować w zbieraniu zasobów czy nawet handlu a nie ma nic lepszego niż szantażowanie kumpla z gry, że jego marchewki są zbyt drogie!

Muszę przyznać, że dźwięki w grze były tak realistyczne, że czułem się jakbym naprawdę stał wśród pól, z wiatrem we włosach i zapachem świeżej ziemi... Chociaż pewnie to był zapach pizzy, którą zamówiłem w trakcie grania, ale wiecie, jak to jest! Farming Missions to nie tylko zabawa, to także sprawdzian umiejętności organizacyjnych, a w niektórych momentach nawet zdolności do szybkiego myślenia bo kto by pomyślał, że krowa może być tak kapryśna?

Generalnie, polecam tę grę każdemu, kto ma ochotę na odrobinę relaksu i zabawy w harmonijnym stylu. Gdybym miał porównać ją do innych tytułów, to jest jak połączenie Harvest Moon z Stardew Valley, ale z dodatkiem nowoczesnych mechanik, które sprawiają, że chce się wracać do tej ziemi z nieprzebranym zapałem. Ale nie dajcie się zwieść czasami czułem się jakbym był w maratonie z ziemniakami na plecach…

A więc, czy jesteście gotowi, by wsiąść w traktor i dać się ponieść tej szalonej przygodzie? Ja na pewno wrócę, bo wciągnęła mnie ta gra jak dobry serial chociaż nie pamiętam, czy oglądałem coś ostatnio... Może czas na kolejne zbiory? Cóż, to tyle na dzisiaj. Do zobaczenia na polu!