Gotowy na to, by wciągnąć się w niesamowitą przygodę z Draw Attack? Ta gra to nie tylko kolejna pozycja na liście obowiązkowych tytułów, ale prawdziwy majstersztyk, który łączy kreatywność z rywalizacją. Wyobraź sobie, że możesz rysować własne postacie, a następnie wysyłać je do walki z innymi graczami. Tak, dobrze przeczytałeś! To jakby Adobe Illustrator spotkał Street Fightera, a efektem tego romansu jest Draw Attack!
Pierwsze wrażenie? Czułem dreszczyk emocji, gdy po raz pierwszy uruchomiłem tę grę. I wiecie co? Myślałem, że to będzie łatwizna, ale... cóż, rysowanie postaci w trakcie intensywnej walki to wyzwanie, które wymaga nie tylko talentu, ale i błyskawicznych decyzji. Kiedy dosłownie musisz myśleć na nogach (lub palcach), by przetrwać w tej szalonym świecie, zaczynasz doceniać każdy piksel.
W Draw Attack możesz grać zarówno online, jak i w trybie lokalnym. Oczywiście, najlepszą zabawą jest zasiąść z ekipą i wspólnie tworzyć te wszystkie absurdalne potworki. Wyciągasz ołówek, a co z tego wyjdzie? Może potwór, który przypomina krzyżówkę między dinozaurem a słoniem? A może śmierdzący jednorożec? Decyzja należy do Ciebie! Gdy już narysujesz swojego herosa, wrzucasz go do walki i patrzysz, jak staje do pojedynku z rywalami. Wiesz, takie momenty, kiedy twoja wymęczona grafika zyskuje supermoce, a Ty czujesz się jak Picasso na sterydach.
Było kilka momentów, które mnie rozczarowały... Na przykład, czasem zdarzało mi się rysować tak, że nawet mój pies by się zaśmiał! Ale generalnie, satysfakcja z wygranej, gdy przeciwnik jest bezradny wobec twojego stwora, jest nie do opisania. Z początku myślałem, że to gra dla dzieci, ale teraz uważam, że to świetna zabawa dla każdego. I, szczerze mówiąc, potrafi wciągnąć na długie godziny. Wiecie, tak jak najlepsze memy, nie? Nie można się od nich oderwać!
Przypomina mi to trochę moje pierwsze doświadczenia z Mario Kart – rywalizacja, śmiech, a czasem nawet łzy (z frustracji, gdy dostajesz banana w plecy). Draw Attack to właśnie to: gra, która łączy ludzi, daje powody do śmiechu i pozwala na odrobinę szaleństwa. Więc jeśli nie masz jeszcze tej gry w swojej bibliotece, to co ty robisz? Czas na rysunkowe szaleństwo!