Atak galaktyczny to gra, która wprawia w ruch marzenia każdego małego i dużego miłośnika kosmicznych przygód. Wyobraź sobie, że zasiadasz za sterami swojego statku kosmicznego, a w przestrzeni wokół ciebie rozgrywa się epicka bitwa między galaktycznymi frakcjami. Każdy ruch, każdy strzał to krok ku zwycięstwu lub porażce. Gotowy na to? No to zapinaj pasy!
W tej grze nie chodzi tylko o strzelanie do przeciwników, chociaż, szczerze mówiąc, to też jest ekscytujące! Mamy do czynienia z rozbudowanym systemem rozwoju statków, który przypomina trochę tuningowanie samochodu na dzielnicy. Możesz dostosowywać swoje uzbrojenie, osłony i silniki, żeby przekształcić swój pojazd w niepowstrzymaną maszynę zagłady. Dźwięki, które towarzyszą wybuchom i laserom, były tak realistyczne, że kiedy raz przegrałem, poczułem, jakbym naprawdę stracił swoje ulubione auto w wyścigach ulicznych. I to boli!
Przyznam się, że kiedy pierwszy raz uruchomiłem Atak galaktyczny, to byłem pełen nadziei na epicką przygodę. Ale jak to zwykle bywa, rzeczywistość zaskoczyła mnie, gdy zderzyłem się z moimi pierwszymi przeciwnikami. Z początku myślałem, że to będzie spacerek, a tu bam! Lot w kosmosie, który przypominał bardziej jazdę po krętej drodze w deszczu. Ale z czasem się ogarnąłem i poczułem dreszczyk emocji, gdy zestrzeliwałem wrogie statki w stylu Tysona w ringu.
Nie będę kłamać, bo gra potrafi zaskoczyć. Mamy tryb kooperacji, gdzie możesz z przyjaciółmi wspólnie szturmować wrogów. Dodatkowo, są też bitwy PvP, w których rywalizujesz z innymi graczami online. Wiem, że pełno graczy, którzy wolą grać solo, ale uwierz mi, współpraca to zupełnie inna bajka. Jak w jakimś filmie akcji, gdzie wszyscy walczą przeciwko wspólnemu wrogowi. Od razu przypominają mi się sceny z Avengers – tylko że tu nie ma superbohaterów, są tylko my!
Na koniec, chciałbym dodać, że Atak galaktyczny to nie tylko strzelanka. To gra, która zmusza do myślenia, planowania i strategii – co w sumie przypomina mi grę w szachy, tylko z eksplozjami i ogromnymi stateczkami. Generalnie, to świetna zabawa, która dostarcza emocji... i nieco frustracji, gdy odpalam ją o trzeciej nad ranem.
Podsumowując, jeśli kiedykolwiek marzyłeś o byciu pilotem statku w galaktycznych wojnach, to Atak galaktyczny będzie dla ciebie idealnym wyborem. Tylko pamiętaj – czasami lepiej być skrytym strzelcem, niż odważnym ruszającym na czoło!