Nie wiem jak wy, ale ja zawsze marzyłem o tym, żeby przenieść się w czasy, kiedy dinozaury biegały po Ziemi, a nie w telewizji. I oto jest! Dino: Polowanie na mięso to nie tylko gra, to prawdziwe doświadczenie, które pozwala wcielić się w prehistorycznego drapieżnika. Tak, tak, dobrze słyszysz! Chcesz być T-rexem? Proszę bardzo! A może wolisz velociraptora? Cóż, wybór należy do Ciebie!
Od pierwszych chwil, kiedy uruchomiłem tę grę, poczułem się jak dziecko w sklepie z zabawkami. Grafika jest tak realistyczna, że czułem dreszczyk emocji, gdy zbliżałem się do swojego pierwszego, przerażonego mięsa. Przypominało to nieco moje pierwsze wyjście na zakupy spożywcze w poszukiwaniu idealnego kawałka mięsa do obiadu – jeden krok za daleko i... no cóż, dinozaur nie miałby litości!
Mechanika polowania jest prosta, ale wciągająca. Generalnie, twoim zadaniem jest przetrwać i zdobywać jedzenie, a przy okazji unikać innych drapieżników, co jest znacznie trudniejsze, niż się wydaje. Wydawało mi się, że jestem niepokonanym władcą dżungli, ale zaraz po tym, jak mój T-rex wpadł na grupę velociraptorów, zrozumiałem, że nie jestem jedynym, który ma apetyt na mięso. Polowanie to nie tylko rywalizacja z innymi dinozaurami, to także zmagania z własnymi instynktami… i głodem.
Niezapomniane są też interakcje z innymi graczami – często zdarzało się, że w ferworze walki zapominałem, że nie jestem sam. Kiedy dwóch graczy walczy o to samo stado, to nie jest już tylko gra, to prawdziwa bitwa. Czułem, jak adrenalina podnosi mi ciśnienie, a w głowie kłębiły się myśli, jak wyciągnąć z tego maksimum! Chyba tak było? Mówiąc szczerze, miałem chwilę zawahania, czy rzeczywiście chcę być tym potwornym dinozaurem, czy lepiej wrócić do swojego wygodnego fotela w salonie.
W miarę jak gra rozwijała się, zrozumiałem, że Dino: Polowanie na mięso to nie tylko o polowaniu, ale także o przetrwaniu w brutalnym świecie. Zaczynałem dostrzegać w dinozaurach nie tylko potwory, ale też złożone istoty, które miały swoje marzenia (no, może nie dosłownie). I wiecie co? Ta gra ma coś z Jurassic Park, z tą różnicą, że tutaj nie ma mowy o ratowaniu dinozaurów, tylko o ich dominacji.
Podsumowując, Dino: Polowanie na mięso to prawdziwa gratka dla fanów dinozaurów i nie tylko. Jeśli szukasz gry, która wciągnie Cię bez reszty, dając jednocześnie możliwość brutalnego polowania i przetrwania, to nie ma na co czekać. Przygotuj się na przygodę pełną emocji, dramatów i… no właśnie, mięsa!