Dino Meat Hunt Dry Land to gra, która przenosi nas w czasy, kiedy dinozaury królowały na Ziemi, a my stawiamy czoła nie tylko ogromnym jaszczurkom, ale także wyzwaniom, które sprawią, że zapomnimy o wszystkim innym - łącznie z tym, że powinniśmy iść na zakupy. I szczerze mówiąc, kto by to robił, gdy można polować na mięso dinozaurów?
W tej grze wcielamy się w postacie dwóch dinozaurów, które postanawiają wyruszyć w niebezpieczną podróż po suchych lądach w poszukiwaniu pożywienia. Tak, dobrze słyszycie – w końcu nie ma nic lepszego niż wspólny wypad na obiad, nawet jeśli jesteśmy żółwiem o wielkości autobusu. Gra oferuje tryb kooperacji, więc możesz zagrać ze swoim kumplem, dzieląc się radością z każdego upolowanego kawałka mięsa i jednocześnie rywalizując, który z was lepiej ogarnie całą sytuację. Pamiętajcie tylko, żeby nie zjeść za dużo, bo to może skończyć się... no wiecie.
Grafika jest prosta, ale przyjemna dla oka. Kolory są jaskrawe, a otoczenie przypomina wyjęte z bajki. Kiedy pierwszy raz uruchomiłem tę grę, poczułem dreszczyk emocji na myśl o tym, co mnie czeka. Dino Meat Hunt Dry Land ma w sobie coś, co przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to z kolegami urządzaliśmy własne wyprawy na podwórku.
Mechanika gry jest przemyślana i wciągająca. Musisz zbierać jedzenie, unikać pułapek i starać się nie wpaść w sidła większych drapieżników. I wiecie, co? Czasami można poczuć się jak w grze “Battle Royale”, gdy wszyscy chcą zjeść nas na obiad. Możliwość grania lokalnie na jednym ekranie sprawia, że wspólne chwile są jeszcze bardziej intensywne. Wyobraźcie sobie, jak rywalizujecie ze znajomymi o to, kto zdobędzie więcej punktów. Tryb PvP dodaje pikanterii do zabawy!
Na koniec, muszę przyznać, że z początku myślałem, że gra będzie nudna, ale teraz uważam, że to świetny sposób na spędzenie czasu z przyjaciółmi, zwłaszcza po długim dniu. Oczywiście, nadal nie przebije to prawdziwego polowania na dinozaury w terenie (bo kto by to zrobił?), ale w świecie gier to zdecydowanie hit!