Super Marius World to gra, która powraca do korzeni platformówek, łącząc w sobie wszystkie elementy, które sprawiły, że klasyki lat 90. tak bardzo zapadły nam w pamięć. Już na samym początku zabiera nas w podróż do kolorowego, pixelowego świata, gdzie przygoda czeka na każdym kroku. Wyobraźcie sobie, że znowu macie 6 lat, a w rękach trzymacie kontroler, który przenosi Was w bajkowy świat pełen wyzwań.
Gra skupia się na postaci Mariusza, który z niesamowitym wdziękiem skacze przez różnorodne poziomy, zbierając monety, pokonując wrogów i odkrywając sekrety. Można by rzec, że to jakby Mario miał swojego klona, ale Mariusz ma coś, czego nie ma jego słynny poprzednik – niepowtarzalny styl chaotycznego skakania, który przypomina mi moje poranne bieganie na tramwaj.
Twórcy zadbali o to, by Super Marius World nie był tylko kolejną grą w stylu retro, ale zawierał także nowoczesne mechaniki. Na przykład, Mariusz ma do dyspozycji różne power-upy, które pozwalają mu na jeszcze bardziej szalone skoki i akcje. Czułem dreszczyk emocji, gdy po raz pierwszy zdobyłem Super Mariusz Fireball – wystrzelenie ognistych kul w stronę przeciwników to czysta przyjemność!
Jeśli chodzi o multiplayer, to gra naprawdę błyszczy. Można grać na jednym ekranie ze znajomymi, co może być zarówno zabawne, jak i frustracyjne – kto nie pamięta kłótni o to, kto pierwszy skacze na flagę? W zasadzie, to jest jak gra w Mario Party, tylko z mniejszą ilością minigier, a więcej skakania i zbierania. Z początku myślałem, że to będzie typowa platformówka, ale teraz uważam, że Super Marius World to prawdziwy powiew świeżości wśród gier, które przypomniały mi, jak ważne jest współzawodnictwo.
Wizualnie gra jest jak sen o kolorowym świecie, gdzie każdy poziom ma swoje unikalne tematy – od gęstych lasów, przez gorące pustynie, aż po tajemnicze zamki. Naprawdę, otoczenie jest tak piękne, że czasem zapominam, że muszę skakać i zbierać monety! Dźwięki są tak realistyczne, że miałem wrażenie, że w moim pokoju naprawdę gra orkiestra. Generalnie, jest to doświadczenie, które wciąga i nie pozwala się nudzić.
Podsumowując, Super Marius World to gra, która łączy nostalgia z nowoczesnością. Idealna dla starych wyjadaczy i nowych graczy, którzy chcą poczuć się jak w latach 90. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że warto. A teraz, gotowy na przygodę? Bo Mariusz czeka!