Witajcie w świecie Subway Surf, gdzie adrenalinowy bieg po torach metra, unikanie przeszkód i zbieranie monet to codzienność! Wyobraź sobie, że jesteś młodym skaterem, który w nielegalny sposób zdobywa serca mieszkańców metropolii swoją niesamowitą szybkością. Dźwięki pociągów w tle, zapach świeżo malowanych graffiti i nieustanny pośpiech – czy to nie brzmi jak idealna mieszanka do wspólnej zabawy? Gotowy na to?
Tak, Subway Surf to gra, która wciąga jak najlepszy binge-watching ulubionego serialu na Netflixie. Po uruchomieniu aplikacji, od razu poczułem dreszczyk emocji. Wszędzie wokół mnie migały kolorowe postacie, a poziomy były tak dynamiczne, że miałem wrażenie, iż sam biegam po torach! Wybierając swojego biegacza, miałem do wyboru całą plejadę postaci, każda z unikalnym stylem i charakterem. I szczerze mówiąc, czasem żałowałem, że nie mogę wyjść z ekranu i powalczyć z pociągami osobiście.
Mechanika gry? Prosta jak budowa cepa, a jednak wymagająca jak rozwiązywanie równania z jedną niewiadomą na maturze. Przesuwasz palcem w górę, w dół, w lewo i w prawo, aby unikać przeszkód i zbierać monety. Czasami udaje mi się zgarnąć kilka power-upów, które sprawiają, że czuję się jak superbohater, który nagle może latać. Generalnie, w grze chodzi o nieustanne bieganie, co powoduje, że czuję się jakbym pobił rekord świata w maratonie... co jest dość zabawne, bo po godzinie spędzonej na grze czuję się tak, jakbym właśnie przetrwał maraton bez treningu. :)
Co więcej, Subway Surf ma tryb rywalizacji, więc możesz walczyć z przyjaciółmi o najlepsze wyniki. Pamiętam, jak kiedyś starałem się pokonać swojego kumpla, a on bezwstydnie wysłał mi screenshot z wynikiem, który sprawił, że poczułem się, jakbym przegrał w szachy z dzieckiem. Co za wstyd! Ale jak to mówią – co trzy głowy, to nie jedna, więc można grać z maksymalnie czterema znajomymi, co czyni tę grę idealnym towarzyszem na domówki.
Podsumowując, Subway Surf to nie tylko gra, to sposób na relaks, oderwanie się od rzeczywistości i zbieranie monet niczym szalony kolekcjoner. Gdybym miał ocenić tę grę w skali od 1 do 10, dałbym jej solidne 9. A dlaczego nie 10? Cóż, czasem zdarza się, że pociąg przyjedzie zbyt szybko, a ja nie zdążę przeskoczyć... ale to już temat na inną rozmowę. ;)