Wyobraź sobie, że jesteś na najlepszym domowym turnieju bilardowym, ale bez irytującego dźwięku stukających kieliszków i teściowej komentującej każdy Twój ruch. Tak, to właśnie Pool Legends Pro Master szybka, dynamiczna rozgrywka, gdzie precyzja spotyka się z odrobiną szaleństwa. W skrócie: celujesz, strzelasz i próbujesz wbić wszystkie kule szybciej niż myślisz, bo właśnie czas jest tu Twoim największym rywalem (tak, zegar tyka, a Ty czujesz się jak w finałowej rundzie turnieju).
Mechanika gry to prawdziwa perełka dla fanów bilarda fizyka kulek odzwierciedla każdy Twój strzał z niemal absurdalną dokładnością. To trochę jak rzucanie popcornem do ust podczas seansu niby łatwe, ale spróbuj trafić za 10 razu z rzędu! Sterowanie jest gładkie, wręcz aksamitne, więc zamiast frustracji, możesz raczej liczyć na krótkie serie zwycięstw i momenty GG, kiedy labirynt kul ląduje w kieszeniach jak marzenie. I tak, pierwsze 5 minut to zwykle eksperymenty z kątem uderzenia, żeby potem wbić kulę z precyzją snajpera.
Alejka wyzwań robi robotę szybkie rundy, które wymagają skupienia, ale też refleksu. Jeśli lubisz sytuacje, gdzie liczysz sekundy, próbując ogarnąć rozgrywkę, to ten tytuł jest jak stworzony dla Ciebie! Pomyśl o tym jak o połączeniu sudoku z ekscytacją loterii dokładność + szybkość = miejskie legendy bilarda (no dobra, może mniej miejskie, a bardziej gamingowe). Kto by pomyślał, że tak intensywny pool można mieć bez wychodzenia z domu?
Więc jeśli kiedyś próbowałeś ogarnąć bilard, a efekty przypominały raczej dziecięcą próbę malowania niż arcydzieło sztuki kulinarnej (przynajmniej ja tak miałem), Pool Legends Pro Master może być Twoim ideałem. Czujesz, że masz ten magic touch? Chwyć więc kij, zbierz refleks i idź na całość. A nuż zostaniesz legendą bo hej, tu nie tylko chodzi o trafianie, ale o to, żeby zrobić to szybko i efektownie. Gotowy? No to do dzieła, mistrzu bilarda!