Huggy Wuggy Pixel Nights to gra, która wciąga jak ulubiony serial na Netflixie, a po kilku minutach sprawia, że czujesz się jakbyś został wciągnięty w wir kolorowych pikseli i niepokojącej atmosfery. To nie jest tylko kolejna gra o stworzonym z pluszowych zabawek potworze – to prawdziwa przygoda, gdzie każdy ruch może być Twoim ostatnim!
Kiedy pierwszy raz uruchomiłem tę grę, myślałem, że to będzie tylko bezpieczna, słodka pixelowa zabawa. Ale zaraz po kliknięciu Nowa gra poczułem dreszczyk emocji, gdy na ekranie pojawił się Huggy Wuggy – z niepokojąco szerokim uśmiechem, który mógłby odstraszyć niejednego gracza. Nagle, zamiast biegać z uśmiechem, trzymałem się kurczowo kontrolera, bo… no cóż, nie chciałem, żeby ten pluszowy potwór mnie przytulił w złym sensie.
Gra oferuje tryb single-player, ale nie martwcie się – w odpowiednich momentach można zaprosić znajomych do lokalnego kooperacyjnego trybu. Pamiętam, jak mój kumpel Błażej przyszedł do mnie na maraton gamingowy, a jego reakcja, gdy pierwszy raz zobaczył Huggy Wuggy, była bezcenna. Jego krzyk był głośniejszy niż ulubiony scream w horrorach, które tak lubimy oglądać. W zasadzie, nie wiem kto się bardziej bał – ja czy on…
W Huggy Wuggy Pixel Nights ważne jest, by być czujnym i unikać pułapek. Za każdym rogiem czai się coś złego, a dźwięki są tak realistyczne, że można by pomyśleć, że sam Huggy Wuggy chodziłby po moim pokoju (co, szczerze mówiąc, nie byłoby zbyt przyjemne). Muzyka nadaje grze odpowiedni klimat, a momentami czułem się jakbym grał w remake Silent Hill w wersji pixel art.
Generalnie, gra jest pełna emocji – od strachu po ekscytację, i to dosłownie co kilka sekund. W miarę postępu w grze, pojawiają się nowe mechaniki, które sprawiają, że rozgrywka staje się jeszcze bardziej intrygująca. Wcześniej myślałem, że to tylko klon innych gier o przerażających stworkach, ale teraz widzę, że Huggy Wuggy Pixel Nights ma swój niepowtarzalny styl i klimat.
Podsumowując, jeśli masz ochotę na pixelową przygodę pełną strachu, a jednocześnie chcesz się dobrze bawić z przyjaciółmi, to jest to gra, której zdecydowanie powinieneś spróbować. No, a jeśli nie, to przynajmniej do końca życia będziesz unikać pluszowych zabawek w sklepach. Gotowy na to?