Witajcie w Garden Tales, gdzie każda zagadka to krok w stronę zwariowanego ogrodu, który z pewnością wywoła uśmiech na twojej twarzy! To jakby Mario przesiadł się z rynsztoków na różowy chruśniak, otoczony kolorowymi kwiatami, soczystymi owocami i oczywiście urocze gnomy, które zarządzają tym wszystkim. Jak na prawdziwy ogród przystało, celem gry jest oczywiście dopasowywanie – niechaj rym pójdzie w las, bo tu chodzi o dopasowanie co najmniej trzech identycznych elementów, które znika z planszy jak niespodziewany rozpad internetowych znajomości.
Fabuła Garden Tales jest prosta, ale urokliwa. Wcielasz się w postać, która pomaga śmiesznym gnomom w dążeniu do ogrodowej doskonałości. Im dalej się zagłębisz, tym więcej niecodziennych wyzwań napotkasz – od zbierania owoców aż po pokonywanie przeszkód. Prawda jest taka, że każdy level to jak podróż w krainę mlekiem i miodem płynącą... Tylko z dodatkowym zadaniem, które sprawia, że czujesz się niczym detektyw z nieprzyjemnego śledztwa. I, szczerze mówiąc, po udanym ukończeniu zadania nie tylko uśmiechasz się z satysfakcją, ale i dostajesz nagrody, które możesz wykorzystać na różne ulepszenia.
Mechanika rozgrywki jest w zasadzie klasycznym podejściem do gatunku, ale znajdziesz tu również parę smakowitych twistów. Swap, swap i jeszcze raz swap – chodzi o to, by zamieniać sąsiadujące elementy, tworząc linie na planszy. Aha, i pamiętaj – na planszy czekają na Ciebie różne przeszkody i pomoce. Czy mówiłem już o gnomach? To pełnoprawni bohaterowie tego ogrodu, bobie w białych czapkach raczej przypominają ulubionych dziadków niż postacie z bajek.
Jak to z kontrolą? Prosto jak drut. Klikałeś już myszką? No to masz to jak z płatkiem śniegu – jesteś już mistrzem! Na smartfonie, przeciąganie to chleb powszedni, a interfejs taki, że nawet twój dziadek, który utknął w Noki 3310, poradzi sobie z zamianą. Generalnie, w Garden Tales znajdziesz przyjemną, relaksującą i nieco szaloną puzzlówkę, która nie tylko wyzwala w Tobie stratega, ale także rozbawi swoją kolorową, bajkową oprawą graficzną.
Właściwie to niezłe odskocznia od codzienności. Inna gra? Hmm, może coś jak Candy Crush, ale bez tego całego cukru i kalorii! Ostatecznie, zarówno dla tych, co spacerują po ogrodzie z gnomami, jak i hardcore'owych łowców puzzli, Garden Tales to miejsce, gdzie strategia spotyka się z przyjemnością. Gotowy na tę karuzelę kolorów i radości? Ja na pewno!