DEADLY Dinosaur Hunter Shooter to gra, która przenosi nas w mroczne zakamarki prehistorycznego świata, gdzie dinozaury rządzą na lądzie, a my, śmiałkowie z bronią w ręku, musimy stawić im czoła. Wyobraźcie sobie, że budzicie się w epoce, gdzie zamiast przysłowiowego psa są dinozaury, a w waszej torbie z prowiantem znajduje się... no, powiedzmy, karabin snajperski. Kto by pomyślał, że polowanie na tyranozaura może być tak ekscytujące?
Gra oferuje wiele trybów, w tym tryb kooperacji, gdzie można zawiązać sojusz z przyjaciółmi i razem stawiać czoła niebezpieczeństwom, które czają się za każdym rogiem. Wyobraźcie sobie te nerwowe chwile, gdy dinozaur wyskakuje na was jak z najgorszego koszmaru. Serio, dźwięki były tak realistyczne, że miałem wrażenie, że za chwilę stanę twarzą w twarz z bestią, a nie na ekranie. Czułem dreszczyk emocji, kiedy zaczynałem polowanie na olbrzymiego stegozaura, a adrenalina skakała mi jak szalona.
Ogromna mapa pełna ukrytych skarbów i niebezpieczeństw sprawia, że gra nie nudzi się po kilku godzinach. Można by pomyśleć, że wystarczy tylko strzelać, ale nie! Trzeba planować, skradać się i czasem nawet uciekać, bo dinozaury są mądrzejsze, niż nam się wydaje. Kiedy pierwszy raz uruchomiłem tę grę, byłem przekonany, że to tylko kolejne strzelanki z dinozaurami. Ale tak szybko jak się śmiałem, tak szybko uświadomiłem sobie, że gra potrafi zaskoczyć.
Trochę rozczarowałem się na początku, bo myślałem, że grafika będzie lepsza, ale... po pewnym czasie przyzwyczaiłem się do tej urody. Chociaż szczerze mówiąc, nie ma to znaczenia, gdy jesteś w wirze walki i adrenalina przyspiesza tętno. Generalnie, DEADLY Dinosaur Hunter Shooter to idealny tytuł dla tych, którzy szukają wyzwania i nie boją się tropić potężnych bestii. A jak można nie kochać dinozaurów, prawda?
W dzisiejszych czasach, gdzie grając w Battle Royale czy inne tytuły, czuję się czasami jak zmarły zombie, DEADLY Dinosaur Hunter Shooter daje mi poczucie, że w końcu robię coś, co daje mi radość. Zdecydowanie polecam, szczególnie jeśli macie ochotę na wspólne polowanie z ekipą. W końcu, kto z nas nie marzył o tym, by przetrwać atak prehistorycznych potworów?