Siema, kumple! Wyobraźcie sobie, że wpadacie do przyszłości, gdzie boks to nie tylko rękawice i pot na czole, ale cybernetyczne supermocne haki i szybkie jak rakieta ciosy. No i właśnie o tym jest Boxing Hero 2077 – gra, w której startujesz jako totalny świr na ringu, czyli nowicjusz, co dopiero co zaczął wbijać bokserskie pazury w świat sportu. Brzmi poważnie? Spokojnie, to tylko pozory.
Trenujesz swojego boksera jak szalony – trochę jak w siłce, tylko bez potu na podłodze, no i bez trenerów krzyczących Jeszcze dziesięć pompek!. Ulepszasz ciosy i zdolności, które robią robotę jak najlepsi hakierzy w filmach sci-fi. Każdy nokaut daje satysfakcję jak headshot z ostatniego fana w grze FPS. A przeciwnicy? Oj, tych jest tu cała masa – od niskich demoludów po cyberpunkowych wojowników z przyszłości, gotowych przyjąć cię na pięści jak na weselu, gdzie tańczysz chaotyczny, ale pełen stylu taniec.
Mechanika? Prosta jak dwie pary rękawic do boksu. Gra jest intuicyjna, więc nawet jak ogarniasz bardziej grilla niż pady, to szybko wskoczysz w rytm i poczujesz się jak prawdziwy mistrz cyber ringu. No i questy! Bo jak już myślisz, że to tylko machanie pięściami, to bam! Dostajesz zadanko i musisz ogarnąć nie tylko ciosy, ale też taktykę, czyli trochę kumulacja gier i trochę grindu. A czas gry? Idealna, żeby w czasie kawy ograć cały trening i może zaskoczyć znajomych – O, gram w cyber boks, ziomek brzmi lepiej niż znowu scrolluję fejsa.
Raz z kumplem próbowaliśmy ogarnąć combo tak kozackie, że w sumie skończyło się na pełnym zamieszaniu i śmiechu, bo nie dało się opanować sterów – serio, to jak kebab o trzeciej nad ranem, wiesz że nie powinieneś, ale jednak bierzesz! Jeśli lubisz gry, gdzie można łatwo wskoczyć, szybko skończyć, a przy tym poczuć się jak rekin cyber ringu – Boxing Hero 2077 to sztos. A kto nie marzy o epickim combo, co rozwali przeciwnika szybciej niż kawa w poniedziałek rano?