Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak to jest być strategiem wojskowym, ale nie masz ochoty na wielką wojnę, a raczej na kolorowe baloniki, to Bloons Tower Defense jest grą stworzona specjalnie dla Ciebie! Wyposażony w armię małp, które nie tylko wyglądają uroczo, ale również potrafią skutecznie zestrzeliwać balony, stajesz przed wyzwaniem, jakim jest ochrona swojego terytorium przed różnorodnymi, niebezpiecznymi balonami. Tak, dobrze słyszysz – balonami!
Gra jest niczym innym jak genialną mieszanką strategii i humoru. W każdej rundzie musisz zarządzać swoimi zasobami, stawiać nowe wieże i ulepszać te, które już masz. I tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa. Czułem dreszczyk emocji, gdy zobaczyłem, jak moja małpa z łukiem trafia w balon w ostatniej chwili – to było jak sitcom, gdzie bohater zawsze wychodzi z opresji na ostatnią chwilę!
Początkowo myślałem, że gra będzie prosta jak budowa klocków LEGO. Niestety, szybko zorientowałem się, że baloniki mają różne kształty i kolory, które oznaczają różne poziomy trudności. No cóż, jak w prawdziwym życiu – im ładniejsze, tym bardziej niebezpieczne. I tak po kilku nieudanych próbach, kiedy moje małpy zostały pokonane przez grupkę zwykłych niebieskich balonów, zacząłem zastanawiać się, gdzie popełniłem błąd...
Gra oferuje całą masę trybów, od współpracy z innymi graczami po rywalizację, która potrafi wywołać prawdziwe emocje. Możesz grać zarówno lokalnie z przyjaciółmi, jak i online, co sprawia, że każdy mecz to nowa przygoda. Prawda jest taka, że każda porażka boli, ale jednocześnie motywuje do dalszej gry. Generalnie, odkrywanie nowych strategii i dostosowywanie swojego stylu gry to jak życie na rollercoasterze – pełne wzlotów i upadków.
Jeśli chodzi o grafikę, jest ona przejrzysta i pełna kolorów, co sprawia, że nie można oderwać oczu od ekranu. Każdy balon, który wysadza się w powietrzu, wydaje dźwięk, który sprawia, że czujesz się jak w dzieciństwie. No, chyba że masz alergię na balony... Wtedy raczej bym odradzał.
Podsumowując – Bloons Tower Defense to gra dla każdego, kto lubi strategię z nutką humoru. A jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak to jest prowadzić małpią armię, to teraz masz szansę! Gotowy, aby stawić czoła kolorowym balonikom? Bo ja jestem!