Cześć, kochani! Dzisiaj opowiem o grze, która wciągnęła mnie jak odkurzacz na pełnym obrotach mowa o Wheely 3. To tak, jakbyście dostali w prezencie na urodziny małą, czerwoną wyścigówkę, która ma zamontowane turbo i śmiga po torze z prędkością światła… a jednocześnie zmaga się z zagadkami niczym Sherlock Holmes na rowerze. Gotowy na przygodę?
W tej grze wcielasz się w tytułowego Wheely’ego, który, jak się możecie domyślić, jest dość fascynującą postacią małe, czerwone auto z wielkimi marzeniami. I jak na prawdziwego bohatera przystało, musi stawić czoła różnym wyzwaniom i łamańcom logicznym, żeby dotrzeć do swojej ukochanej. Fajnie, nie? W zasadzie, to jak oglądanie romantycznej komedii na kółkach, gdzie głównym wątkiem jest miłość do… no, do drugiego auta.
Wheely 3 to gra, gdzie nie ma miejsca na nudę. Każdy poziom przypomina trochę wyzwanie z „Kto popełnił zbrodnię?”, bo musisz rozwiązać szereg zagadek, które zmuszą cię do myślenia, a czasem nawet sprawią, że poczujesz się jak Einstein z kółkami. Czułem dreszczyk emocji, gdy udało mi się rozwiązać zagadkę, której nie potrafił rozwiązać mój kumpel no, nie mogłem mu tego nie powiedzieć, aż musiałem wysłać mu zdjęcie na messengerze!
Generalnie, grafika w grze jest przyjemna dla oka, w stylu kreskówkowym, co sprawia, że czujesz się, jakbyś był w kolorowym świecie bajek. Gdy tylko uruchomiłem tę grę, dźwięki były tak realistyczne, że miałem wrażenie, że moje okna na klatce schodowej otworzyły się i wpadł do nich zapach świeżo malowanej farby. Czasami wydaje mi się, że w tych dźwiękach są zawarte sekrety całego uniwersum, ale to pewnie tylko moja wybujała wyobraźnia.
A propos poziomów są różnorodne, co jest miłe. Od prostych pułapek po bardziej skomplikowane łamigłówki. Z początku myślałem, że to będzie szybka, łatwa gra, ale… no cóż, biorąc pod uwagę, że spędziłem nad nią kilka wieczorów, moje oczekiwania się zmieniły. Chyba tak było? W każdym razie, to zdecydowanie nie jest gra do zgarnięcia na „5 minut” w przerwie na kawę!
Ogólnie rzecz biorąc, Wheely 3 to świetna zabawa, która łączy w sobie elementy strategii, logiki i szczyptę humoru. A jeśli szukacie czegoś, co pozwoli Wam zapomnieć o stresach dnia codziennego, to ta gra jest jak dobry kawałek tortu na pewno nie pożałujecie, a każdy poziom to jak kolejny kęs smaku. Więc co powiecie? Gotowi na kolejne wyzwania z Wheelym?