Stick Archery to gra, która wciąga jak najlepsza kawa w zimowy poranek. Wyobraź sobie, że stajesz się nieustraszonym łucznikiem, który nie tylko musi trafić w cel, ale także zmierzyć się z lawiną przeszkód i... no cóż, mniej lub bardziej inteligentnych przeciwników. Wydaje się niesamowicie proste, prawda? Ale chwila, czekaj! Jak to w życiu, najprostsze rzeczy potrafią dać w kość.
W grze sterujesz postacią zwaną Stickmanem (choć, czy on ma imię – nie wiem, może Janek?). Twoim zadaniem jest celne strzelanie do różnych celów, które pojawiają się w nieprzewidywalnych miejscach. Każdy strzał to jakby mały test cierpliwości i precyzji, a dźwięk, który towarzyszy trafieniu, jest jak muzyka dla uszu – naprawdę, to jakby TikTok w formie gier!
Kiedy pierwszy raz uruchomiłem tę grę, myślałem, że to będzie klasyczny czasoumilacz, ale szybko zrozumiałem, że Stick Archery ma w sobie coś, co potrafi skraść kilka (kilkanaście?) godzin mojego życia. Moje pierwsze układy ścięgniste zaczęły protestować, a ja wciąż pchałem się do przodu w tej łuczniczej przygodzie. Muszę przyznać, że dreszczyk emocji, gdy cel w końcu pęka, jest niezapomniany!
Jednak, generalnie, czasami czułem się jakby moje strzały były bardziej przypadkowe niż celne, a mój Stickman działał jakby był pod wpływem zbyt dużej ilości napojów energetycznych. Oczywiście, gra oferuje różne poziomy trudności, więc można dostosować zabawę do swoich umiejętności – przynajmniej do momentu, gdy nie zaczniesz przeklinać swojego ekranu, bo kolejny strzał poszedł zupełnie w innym kierunku…
Gra oferuje również tryb wieloosobowy, co oznacza, że można zaprosić znajomych i sprawdzić, kto z was jest prawdziwym mistrzem. Konkurencja jest zacięta, a śmiech i żarty przy tym są nieuniknione. W sumie, nic nie buduje więzi jak wspólne o nie, nie trafiłem! i jak to możliwe?!
Podsumowując, Stick Archery to gra, która potrafi zaskoczyć. Choć czasem frustrująca, jest również niesamowicie satysfakcjonująca. Przygotuj się na godzinny maraton strzelania i mnóstwo śmiechu przy tym – bo kto nie lubi dobrej zabawy z łukiem i strzałami? Gotowy na to?