Jeżeli myślałeś, że układanie sznurowadeł to banał, to Sortowanie lin właśnie podkręca tę czynność do poziomu mistrzowskiego gimnastyka palców i neuronów. W tej grze mechanika jest tak prosta, że aż trudno uwierzyć i to jest w niej najlepsze. Czeka na Ciebie nieskończona liczba poziomów, gdzie sortowanie lin to nie tylko zabawa, ale prawdziwa sztuka. W skrócie: bierzesz sznurek z jednego bębna i trzymasz się zasady "tylko jeden kolor i tylko z góry”. Proste? No jasne, ale spróbuj to zrobić bez przekręcania mózgu na maxa!
Albo wyobraź sobie, jak to jest, gdy zamiast jednej pętli, dostajesz opcję wrzucenia na arena jeszcze jednego pustego bębna dzięki dodatkowemu kołowrotkowi. To trochę jak z bonusowym życiem w platformówce nagle masz więcej miejsca na kombinacje i ścieżki do zwycięstwa. I tak, jeśli pomylisz ruch, zawsze możesz się cofnąć dzięki opcji rollbacku. Serio, ta funkcja ratowała mi nerwy więcej razy niż kawa w poniedziałek rano. Bo kto z nas nie chciał cofnąć czasów i powiedzieć sobie ej, może jednak nie tę linę?
A kiedy już myślisz, że to tylko kolejny łamigłówkowy click-fest, Sortowanie lin wciąga jak najlepszy komentarz live z Twojego ulubionego streamera. Zbierasz gwiazdki, poprawiasz swoje tempo, i walczysz o topkę w rankingu. Wiesz, uczucie, kiedy pierwszy raz zapełniasz bęben perfekcyjnie ułożonymi linkami i czujesz się jak mistrz świata bezcenne. Jeśli lubisz, gdy proste zasady prowadzą do cholernie satysfakcjonujących momentów aha!, to właśnie tu znajdziesz swój nowy nałóg. No i serio, kto by pomyślał, że sortowanie lin może mieć tyle zwrotów akcji? GG!