Wyobraź sobie, że jesteś – no, powiedzmy – w sercu tajemniczego lasu, gdzie ogniowe potwory i wodne stwory muszą połączyć siły, żeby przetrwać. Tak, dobrze słyszysz! Ogień i Woda: Leśna przygoda to gra, która łączy w sobie elementy przygody, łamigłówki i kooperacji, a wszystko to w bajecznym, kolorowym klimacie, który przypomina mi trochę dziecięce rysunki z przedszkola – wiesz, te, gdzie wszystko jest mega pozytywne i pełne życia.
W tej grze wcielisz się w dwóch bohaterów: Ognia i Wodę. Każdy z nich ma swoje unikalne umiejętności – Ogień może spalać przeszkody, a Woda... no cóż, potrafi gasić ogień (ciekawe, prawda?). Tylko razem mogą pokonać przeciwności losu, co jest idealne, by zaprosić kumpla lub siostrę (chociaż nie obiecuję, że się nie pokłócicie o to, kto lepiej gra).
Pamiętam, kiedy pierwszy raz odpaliłem tę grę. Dźwięki były tak realistyczne, że aż poczułem się jak na prawdziwej przygodzie. Aż zapomniałem, że nie mam na sobie butów trekkingowych, tylko stare klapki! Od samego początku poczułem dreszczyk emocji, gdy wspólnie ze znajomym zaczęliśmy eksplorować zawiłe ścieżki lasu, pełne pułapek i zagadek.
Generalnie, nie spodziewałem się, że tak mała gra dostarczy mi tylu godzin zabawy. Oczywiście, są momenty, gdy można odczuć lekki zgrzyt irytacji, zwłaszcza gdy Woda wpada w pułapkę, a Ogień nie zdąży jej uratować. Czasami myślałem: Dlaczego nie mogę po prostu przejść na drugą stronę?! Ale w zasadzie to właśnie te momenty sprawiają, że wracasz po więcej.
Gra jest stworzona z myślą o lokalnej kooperacji – możesz grać na jednym ekranie, więc nie ma wymówek, żeby nie zasiąść razem z kolegą na kanapie. A jeśli macie ochotę na większą rywalizację, gra oferuje również tryb PvP, gdzie będziecie mogli zmierzyć się w wyścigu do mety. To jak wyzwanie z ulubionymi influencerami, tylko że bez ich całej otoczki i z większą ilością śmiechu.
W zasadzie, to Ogień i Woda: Leśna przygoda to pozycja, która łączy w sobie wszystkie te rzeczy, które sprawiają, że gra wideo jest fajna. Możliwość współpracy, zabawne mechaniki i mnóstwo zagadek do rozwiązania. Chyba nie ma lepszego sposobu na spędzenie wieczoru, niż z przyjacielem, próbując ogarnąć, kto z was jest lepszym strategiem… chociaż to pewnie ja wygram. Zawsze.