54

Mr Disc: Slingshot Strike

0/5(ocen: 0)📅2025 May 22
Mr Disc: Slingshot Strike

Mr Disc: Slingshot Strike to taka gra, która na pierwszy rzut oka wydaje się prostsza niż układanie puzzli dla kota, ale nie daj się zwieść – tu mistrzowskie rzuty to klucz do sukcesu. Wyobraź sobie, że masz w ręce latający talerz, który nie tylko sieje chaos, ale też wygląda w tym mieście jak prawdziwa gwiazda parkietu.

Mechanika rzucania dyskami jest tu całkiem sprytna – przesuwasz palcem po ekranie, celujesz, a potem z przytupem wysyłasz swój dysk na podbój świata wirtualnych przeciwników. Kombinacja prosta, jak bułka z masłem, ale wymaga niezłej precyzji i timingowego wyczucia (serio, próbowałem dojść do wprawy i skończyłem z palcem bardziej spapranym niż moja pierwsza próba gotowania). Każdy trafiony cel to satysfakcja większa niż po pokonaniu kolejnego poziomu w ulubionej grze – no bo kto by pomyślał, że celne celowanie palcem może być tak wciągające?

Dodajmy do tego niszczenie przeszkód i ogólną destrukcję, która działa jak małe domino – jeden dobrze wymierzony rzut i cała lina wrogów leci jak klocki Jenga przy najmniejszym drgnięciu stołu. I tutaj gra pokazuje, że jest nie tylko o zręczności palca, ale też o planowaniu i sprytnym wykorzystywaniu otoczenia. Czasem spoiler alert: najlepiej uderzyć tam, gdzie będzie efekt domina – GG dla tego, kto potrafi to perfekcyjnie ogarnąć na każdym levelu.

No i co najlepsze, żeby zostać prawdziwym Slingshot Strikerem, nie wystarczy machać palcem na oślep. Trzeba dobrze przewidzieć, zastanowić się chwilę, jak uderzyć (czyli mniej więcej to samo, co my w życiu, tylko szybciej). Pierwszy level? Łatwizna. Dziesiąty? Już masz ochotę rzucić telefonem w kąt (nie rób tego, serio). Ale gdy już złapiesz flow i nauczysz się kontrolować dystans, prędkość i kąt, poczujesz się jak ninja rzucający shurikeny – tylko zamiast shurikenów są latające dyski i równie niszczycielskie combo.