Komandor Panda: Walka powietrzna to gra, która przenosi nas w sam środek szalonej przygody w powietrzu, gdzie głównym bohaterem jest... no, zgadnijcie, panda! Tak, dobrze przeczytaliście – panda w roli komandora. W tej nietypowej odsłonie walki w powietrzu wcielamy się w pandę, która musi stawić czoła niegodziwym siłom, które zagrażają jej ukochanym bambusowym lasom. Jak mówią, Kiedy życie daje ci bambus, walcz o niego z całych sił!
Na samym początku, kiedy tylko uruchomiłem tę grę, pomyślałem, że mogę mieć do czynienia z kolejną infantylną produkcją. Ale szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że Komandor Panda zaskoczy mnie tak pozytywnie! Grafika jest barwna i pełna detali – jakby ktoś wymieszał malarstwo z pajdą świeżego chleba. Co chwila wybuchają kolorowe efekty, a dźwięki walki są na tyle realistyczne, że czułem dreszczyk emocji, gdy moja panda z impetem zrywała się do ataku.
Gra oferuje dynamiczny tryb kooperacji, więc jeśli masz znajomych, to możecie wspólnie stawiać czoła przeciwnikom. Współpraca z innym graczem to nie tylko strategia, to czysta frajda! Wyobraź sobie – ty i twoja panda w powietrzu, walczycie o przetrwanie, a w tle słychać śmiechy i przekleństwa (w dobrym tonie, oczywiście!).
Przeciwnicy są zróżnicowani, a niektóre walki przypominają starcia w klasycznych grach arcade, które pamiętam z dzieciństwa. Z początku myślałem, że to będzie bułka z masłem, ale szybko przekonałem się, że trzeba wykazać się sprytem i zwinnością. Moja panda musiała przyjąć różne formy ataków, zbierać power-upy i unikać nieprzyjemnych pułapek. Jak mówi stare przysłowie: Nie ma nic za darmo – nawet w świecie pand!.
W zasadzie, to moja panda stała się całkiem niezłym pilotem. Pamiętam, jak podczas jednej z misji wpadłem na pomysł, żeby podnieść się na wyżyny... dosłownie. Wciągnęło mnie to tak bardzo, że chyba zapomniałem o przerwie na jedzenie. No bo umówmy się, kto by się spodziewał, że panda może być takim ninja? Chyba tak było? W każdym razie, Komandor Panda zdołał wystawić moją cierpliwość na próbę, ale z każdą wygraną bitwą czułem coraz większą satysfakcję.
Podsumowując, jeżeli szukasz gry, która dostarczy ci mnóstwo zabawy, emocji i nieco szaleństwa, to Komandor Panda: Walka powietrzna jest strzałem w dziesiątkę! Serio, nie żartuję. Kiedy myślę o tej grze, to od razu przypominają mi się wszystkie te chwile, gdy zdołałem przechytrzyć przeciwników, a do uszu docierały dźwięki moich własnych zwycięstw. Co więcej, jest to idealna okazja do tego, by wykazać się przed znajomymi. Gotowy na to?