Zuma: Znaki Zodiaku to gra, która przenosi nas w kosmiczny świat pełen kolorowych kul, a wszystko to z nutką magii horoskopów. W tej odjechanej odsłonie klasycznego hitu Zuma, wcielamy się w rolę tajemniczego strażnika, który ma za zadanie uratować znaki zodiaku przed nieuchronnym zagładą! Brzmi zjawiskowo, prawda? I przyznam szczerze, że od razu wkręciłem się w ten temat, bo kto by nie chciał być bohaterem w kosmosie, walczącym z czasem i złymi mocami?
Na początku mojej przygody z Zuma: Znaki Zodiaku pomyślałem, że to będzie tylko kolejna gra zręcznościowa, w której muszę strzelać w kulki. Ale… oh, jak ja się myliłem! Każda plansza przypominała mi odcinek Gry o Tron - intensywna akcja, a ostateczny rezultaty były tak emocjonujące, że prawie zjadłem swoją poduszkę, gdy udało mi się zdobyć pierwsze trzy gwiazdki. Dźwięki były tak realistyczne, że czułem się jak w kinie akcji, a nie tylko przed ekranem. Aha, zapomniałem dodać, że muzyka naprawdę wciąga i świetnie podkręca atmosferę!
Mechanika gry jest prosta, ale jakże wciągająca. Mamy do czynienia z klasycznymi kulami, które musimy zestrzeliwać w odpowiednich kolorach. Ale to nie koniec! Każde z 12 znaków zodiaku ma swoje unikalne umiejętności, które potrafią zamieszać w rozgrywce. Na przykład, patrzcie na Lwa, które potrafi spalić kilka kul naraz - no, w końcu nikt nie powiedział, że Zodiak nie ma mocy! Współpraca z innymi graczami w trybie kooperacji dodaje temu wszystkiemu smaczku, a ja wciąż pamiętam, jak starałem się przekrzyczeć kumpla, który wiecznie strzelał w złe kulki. Aż żałowałem, że nie ma trybu PvP, bo chętnie bym mu pokazał, kto rządzi!
Warto też wspomnieć o grafice, która jest naprawdę przyjemna dla oka. Każda plansza to jakby kawałek nieba, a kulki wyglądają jakby wyskoczyły z horoskopowego snu. Czasami, gdy widziałem jak moja kulka ląduje w idealnym miejscu, miałem wrażenie, że mam swoje pięć minut w Mistrzach Gry. Generalnie, Zuma: Znaki Zodiaku to tytuł, który potrafi wciągnąć na długie godziny, ale z drugiej strony… czasami miałem ochotę rzucić kontrolerem, gdy moje plany szły w pył!
Szczerze mówiąc, jeśli szukacie czegoś, co połączy emocje, strategię i odrobinę humoru, to Zuma: Znaki Zodiaku może być strzałem w dziesiątkę! A jeśli jeszcze nie próbowaliście, to… no cóż, mam nadzieję, że nie będziecie żałować, bo to gra, przy której można nie tylko dobrze się bawić, ale też odkrywać tajemnice zodiaku. Gotowi na tę kosmiczną przygodę?