Witajcie, moi drodzy miłośnicy gier! Dzisiaj zabieram Was w fascynującą podróż do świata Zuma: Svetlograd. Jeśli kiedykolwiek marzyliście o tym, aby stać się nie tylko obrońcą, ale też strategiem w magicznym królestwie, to ta gra jest dla Was idealnym wyborem! Pamiętam, kiedy pierwszy raz odpaliłem tę grę – myślałem, że będę miał chwilę relaksu, a skończyło się na tym, że całą noc siedziałem przed ekranem jak zombie.
Zuma: Svetlograd to gra, w której Waszym zadaniem jest obrona tytułowego Svetlogradu przed szalejącymi potworami. Co ciekawe, możecie się poczuć jak Indiana Jones, gdyż odkryjecie tajemnice starożytnych ruin, a dźwięki otoczenia będą tak realistyczne, że prawdopodobnie pomyślicie, że obok Was przechodzi prawdziwy skarbnik. Ale nie dajcie się zwieść – ścieżki są zdradliwe, a potwory tak przebiegłe, jak Wasze ostatnie wyniki na egzaminie z historii.
Gra ma różne tryby – solo dla tych, którzy wolą samotne wyzwania, oraz tryb kooperacji, gdzie można grać z przyjaciółmi. To jak gra w szachy, ale bez królów – za to z całą masą kolorowych kul, które musicie zestrzelić. Na początku może to wydawać się łatwe – po kilku minutach jednak poczujecie dreszczyk emocji, gdy potwory zaczynają gonić Waszą kulę.
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem te wszystkie kolorowe kulki to aż przypomniałem sobie, jak w dzieciństwie zbierałem cukierki na festynie. Generalnie, w grze znajdziecie wiele poziomów, które stają się coraz trudniejsze – więc jeśli myślicie, że jesteście mistrzami, to szykujcie się na małe rozczarowanie, bo wyzwania są tu na poziomie Zgadnij, ile razy w tygodniu wypadła mi bateria w kontrolerze.
Wracając do samej mechaniki – oto kluczowe słowa: strategia, refleks, i oczywiście kolorowe kulki. Mówiąc szczerze, im więcej kul zestrzelicie jednocześnie, tym bardziej czujecie się jak superbohater – a dźwięki eksplozji są tak satysfakcjonujące, że można by je wykorzystać jako efekt dźwiękowy w jakimś hollywoodzkim filmie akcji.
Więc, gotowi na to? Wstąpcie do magicznego świata Zuma: Svetlograd i przekonajcie się sami, czy dacie radę obronić królestwo przed potworami, które są tak nieprzewidywalne, jak ruchy niektórych streamersów na Twitchu. Pamiętajcie – każda kula się liczy, więc nie marnujcie żadnej!