Zombotron 2: Wehikuł czasu to kontynuacja niesamowitej przygody w krainie pełnej zombiaków, a dla mnie to jak powrót do ulubionego filmu akcji z lat 90. Na szczęście, nie muszę martwić się o to, czy w tej grze Michael Bay zrealizuje jakieś wybuchy, bo w Zombotronie akcja jest tak intensywna, że aż czuję dreszczyk emocji przy każdym strzale!
Wcielasz się w postać bohatera, który musi przetrwać w tej pełnej niebezpieczeństw rzeczywistości. Ale nie myśl, że to tylko bezmyślne strzelanie. Musisz rozwiązywać zagadki i walczyć z hordami zombiaków, korzystając z różnorodnych broni i mechanik. Tu pojawia się wehikuł czasu, który dodaje grze niesamowity twist. Z początku myślałem, że to tylko chwyt marketingowy, ale teraz uważam, że to świetny sposób na dodanie głębi do rozgrywki... i wybaczenie, że nie zawsze mogę pogodnie skakać między poziomami.
W Zombotron 2 mamy do czynienia z grafiką, która jest tak kolorowa, jak smakowity tort urodzinowy (nie, nie dostanę tortu, ale przynajmniej mogę go zobaczyć!). Muzyka i dźwięki są tak realistyczne, że czułem się, jakbym rzeczywiście stał na polu bitwy, z odgłosami strzałów i krzyków w tle. Miałem akurat moment, gdy mój kolega z drużyny wystrzelił zombie w powietrze, a ja pomyślałem: Wow, to jak scena z Avengers! Czy ktoś tu ma kapelusz?
Gra oferuje również tryby współpracy, co sprawia, że wieczory z kumplami stają się jeszcze bardziej epickie. Można grać lokalnie na jednym ekranie lub online, co jest idealne, gdy chcesz pokazać znajomym, kto naprawdę rządzi w eliminacji zombiaków. Czasami jednak, gdy nie uda mi się przejść jakiegoś poziomu, czuję się jak... no cóż, ewidentnie nie jestem superbohaterem.
Generalnie, jeśli szukasz emocjonującej gry, która łączy strzelanie, zagadki i trochę humoru, to Zombotron 2: Wehikuł czasu jest właśnie dla Ciebie. Mówiąc szczerze, nie mogę się doczekać, aż znów zasiądę przed komputerem, aby ponownie odkryć tajemnice tego zombiakowego świata. A jeśli kiedykolwiek spotkacie we mnie apokaliptycznego zombie, to raczej po to, by zagrać w tę grę jeszcze raz, niż po to, by was zjeść.