3.297

Najtrudniejsza gra w historii

5/5(ocen: 2)📅2021 Jun 25
Najtrudniejsza gra w historii

Jeśli kiedykolwiek marzyłeś o tym, by doświadczyć ekstremalnych emocji i wyzwań, to Najtrudniejsza gra w historii jest zdecydowanie tym, czego szukasz. To jak skok na bungee bez uprzęży, pełne adrenaliny i niepewności! Już od pierwszych chwil poczułem dreszczyk emocji, który przypominał mi szaleństwo podczas maratonu w Dark Souls – tylko że tutaj każdy błąd to koniec, a nie tylko stracona szansa na przeżycie.

W tej grze nie ma miejsca na błędy. Zasady są proste: musisz przetrwać, a to oznacza, że musisz być czujny jak ninja na sterydach. Każdy poziom to jakby nowa warstwa cebuli – łzy się leją, gdy odkrywasz, jak wiele jeszcze musisz się nauczyć. Grafika? Przepiękna, ale nie pozwól, by cię zmyliła. To tylko przynęta. Przy pierwszym bossie poczułem się jak w klatce z lwem, próbując przetrwać atak, który... no cóż, skończył się moim zgonem, ku uciesze moich znajomych, którzy śmiali się jakby właśnie odkryli nowy mem.

Choć przez większość czasu czułem się jak w pułapce, mam wrażenie, że to, co mnie ciągnęło do tej gry, to niezwykła mechanika rozgrywki. Wszystko jest dostosowane do gracza, a każdy krok wymaga od ciebie myślenia jak szachisty, a nie jak amatora. Z początku myślałem, że dam sobie radę... ale szybko przekonałem się, że to jak pójście na turniej w League of Legends bez znajomości zasad gry.

Jednakże, gdy udało mi się przejść jeden z poziomów, poczułem się jak król świata. Dźwięki były tak realistyczne, że miałem wrażenie, iż złapałem się za palce, które już dawno przestały istnieć! Współpraca z innymi graczami? Tak, to prawdziwe szaleństwo! Można grać lokalnie lub online, a ilość graczy w sesji to nawet 4 osoby – idealne do rywalizacji i dzielenia się frustracjami.

Generalnie, Najtrudniejsza gra w historii dostarcza emocji, których niewiele gier potrafi. Zresztą, jeśli jesteś fanem wyzwań, a nie boisz się poświęcić kilka – a może nawet kilkanaście – godzin na naukę i poprawę swoich umiejętności, powinieneś dać jej szansę. W końcu, kto nie chciałby być legendą w grze, w której każdy krok to walka o przetrwanie? A jeśli nie, no cóż... może lepiej zostań przy Super Mario.