Wyobraź sobie, że nagle zostajesz królem placu budowy ale bez korony, za to z ogromnym dozerem pod ręką. Tak właśnie wita cię Superdozer, gra, która zaskoczy cię tym, że praca na budowie może być nawet... no, satysfakcjonująca? Serio, sterowanie tym potworem maszyn jest tak realistyczne, że jeden fałszywy ruch i po twoim idealnie ułożonym nasypie zniknie jak moje plany na weekend!
Kluczowym bajerem jest tutaj realistyczna fizyka. Nie, to nie jest zwykłe wymachiwanie joystickiem, jakbyś machał rękami na koncercie disco polo. Musisz uważać na każdy kamień, spadziste zbocza i kapryśną pogodę, która potrafi zmienić plac budowy w śliską pułapkę. To trochę jak prowadzenie ciężarówki z galaretką na pace wiesz, że wszystko może się rozjechać w sekundę.
A teraz najlepsze możesz przyprawić swojego dozera od najlepszej strony, dzięki możliwości personalizacji sprzętu. Chcesz różowy dozer, który wywróci stereotypy? Proszę bardzo! A jak dodasz ulubiony osprzęt i upgrade’y, to poczujesz się jak czarodziej ziemi, zmieniający krajobraz jednym ruchem joysticka. Próbowałem ogarnąć składanie tego wszystkiego... no cóż, mój dozer wyglądał jak projekt z lekcji plastyki sześciolatka.
Na poziomach czekają na ciebie różne wyzwania od prostego przesuwania ziemi do budowy dróg, aż po usuwanie przeszkód, które wyglądają, jakby wyrosły tu z zazdrości. System poziomów o rosnącym stopniu trudności to nie żart jeden fałszywy ruch i twoja kariera operatora może zakończyć się szybciej niż kredyt na pralkę. Pamiętaj, planowanie i refleks to podstawa, bo tutaj nie ma miejsca na klikam wszystko, co się rusza.
Więc jeśli myślisz, że masz nerwy ze stali i pazur do strategii, Superdozer jest właśnie dla ciebie. To trochę jak symulator życia budowlańca z dodatkiem adrenaliny. Wsiądź za stery, pędź przed siebie i pokaż tym placom budowy, kto tu rządzi. GG, operatorze!