340

Hitman Sniper

0/5(ocen: 0)📅2021 Aug 25
Hitman Sniper

Wyobraź sobie, że jesteś płatnym zabójcą na miarę Johnny’ego Triggera, tylko że tu nie biegasz za celem jak pokręcony w labiryncie, a z zimną krwią czekasz w ukryciu, gotowy do perfekcyjnego strzału niczym w klasyku Western Sniper. Tak, mowa o Hitman Sniper – grze, która sprawi, że poczujesz się jak snajper z krwi i kości, tyle że bez całych tych biegów po kątach i bezpośredniego stawiania czoła bandytom.

Z początku myślałem, że będzie to kolejna nudna strzelanka, gdzie biegasz jak szalony i zbierasz kulki, ale teraz uważam, że to całkiem inna bajka – zdecydowanie bardziej strategiczna i wymagająca planowania każdego ruchu. Gra pozwala na doskonałe wykorzystanie twojego sprytu i doświadczenia – musisz znaleźć najlepsze miejsce do strzału i wtedy... strzelać! Dźwięki z lunety, delikatny oddech w słuchawkach, chwilę przed oddaniem strzału – to naprawdę dodało mi dreszczyku emocji. Serio, czuć tu każdą sekundę napięcia.

Nie myśl, że bandyci będą siedzieć cicho – czasem zdarzy się, że oberwiesz kulkę, ale uwierz mi, ich celowość już nie jest taka, jak kiedyś (na szczęście!). Generalnie to jest snajper vs złodzieje w najlepszym wydaniu, gdzie taktyka i cierpliwość liczą się bardziej niż szybkie myszy biegnące za kotem. I serio, grając, często wracałem do tej chwili, kiedy pierwszy raz trafiłem w ruchomy cel – no, wtedy poczułem się jak bohater z jakiegoś hitowego thrillera.

Hitman Sniper jest jak najbardziej dla tych, którzy lubią kamień w dłoń i strzał, ale bez chaosu i bieganiny – jeśli jesteś fanem podobnych tytułów jak Western Sniper czy klasyczne gry snajperskie, to tu na pewno szybko się odnajdziesz. Wciągnie cię ten klimat, no bo powiedzmy sobie szczerze – kto nie marzył o tym, żeby być zabójcą z zimną krwią, który śledzi swój cel niczym kot patrzący na mysz? No właśnie!

Zrzuć stres po dniu zrobienia miliona nudnych rzeczy i po prostu otwórz aplikację, wybierz snajperski cel i pokaż, na co cię stać. To trochę jak łowienie graczy na Twitchu – motywujące, wciągające, a czasem po prostu relaksujące, jak niemal ukochana kawa z rana. Warto spróbować – gwarantuję, że raz trafisz i zrobisz psikusa wszystkim bandziorom!