Wskakuj w kulę i ruszaj na akcję w HeroBall Adventures 2 – czyli platformówce, która jakby ktoś wziął klasyczną zabawę w podskakiwanie i rzucił ją na pełną obrotów, kulistą karuzelę. Twoim zadaniem? Ocalenie kumpli z opresji dziwacznej maszyny, która wzięła ich na przejażdżkę życia. Brzmi prosto, prawda? No cóż, łatwo powiedzieć, łatwiej się wkurzyć po kilku skokach, które nie do końca wyjdą tak, jak planowałeś.
Przede wszystkim, sterujesz tym kulistym herosem z prostotą, która aż prosi o więcej – czy to z klawiatury, czy z ekranu dotykowego, co czyni grę idealną na szybkie sesje (albo niespodziewane przerwy w pracy). Mechanika skakania i unikania przeszkód jest tak płynna, że czasem aż zapominasz, że to tylko platformówka. Ale serio, nerwy na wodzy – poziomy bywają wyzwanie. Kto by pomyślał, że unikanie kłujących bloczków okaże się tak stresujące?
W międzyczasie zbierasz punkty, które nie tylko podrasują twoje ego, ale pozwolą też odblokować nowe umiejętności. To trochę jak zdobywanie kolejnych poziomów w życiu, tylko tutaj naprawdę czujesz, że coś się dzieje – zupełnie jakbyś nie tylko skakał po platformach, ale miał swój mały arsenał technik, które sprawiają, że kolejny skok jest łatwiejszy, albo szybciej uciekasz przed tym cholernym machinarium. Co tu dużo mówić, granie w to to trochę jakby próbować złapać pilot od TV, który ciągle się chowa – niby jasne, gdzie jest, ale czy łatwo? Nope.
Gra kusi oczami dzięki topowej grafice HD, która sprawia, że świat kulki jest śliczny, a animacje płynne jak dobry film akcji. A jeśli lubisz, kiedy przygoda mknie jak rollercoaster – ta gra ma ten frenzy vibe, który nie pozwala się nudzić. Tak więc, jeśli masz ochotę na chwilę szaleństwa, bez kombinowania jak przy komplikowanych RPG, tylko czysta, szybka, skacząca akcja – HeroBall Adventures 2 czeka z otwartymi ramionami. I hej, kto powiedział, że ratowanie przyjaciół nie może być zabawą? GG!