Call of Tanks to gra, która sprawia, że marzenia o byciu pancernym dowódcą stają się rzeczywistością! Wsiadaj do swojego czołgu i szykuj się na intensywne bitwy, w których taktyka, refleks i odrobina szczęścia będą kluczowe do przetrwania. W tej grze nie ma miejsca na nudę – akcja rozgrywa się na różnych, zróżnicowanych mapach, gdzie czeka na ciebie mnóstwo wrogów oraz misji do zrealizowania.
Czy kiedykolwiek miałeś ochotę na odrobinę eksplozji i ekwilibrystyki w stylu Hollywood? Cóż, Call of Tanks pozwoli ci poczuć się jak w filmie akcji, gdyż każdy strzał i wybuch robią niesamowite wrażenie. Dźwięki są tak realistyczne, że można by pomyśleć, że w tle słychać odgłosy z prawdziwej bitwy. I, szczerze mówiąc, byłem zaskoczony, jak bardzo czułem dreszczyk emocji, gdy mój czołg przejeżdżał przez zniszczone miasto, a za mną pozostawały tylko smugi dymu.
W grze dostępne są różne tryby rozgrywki, a ja osobiście uwielbiam tryb kooperacji, gdzie możesz zagrać z przyjaciółmi. Pewnie myślisz, że wiesz, jak kooperacja wygląda w grach, ale w Call of Tanks to zupełnie inna bajka! Możecie wspólnie opracować strategię, a potem zrealizować ją w oszałamiającym stylu. Pamiętam, jak pierwszy raz z moim kumplem zrobiliśmy zmasowany atak na bazę wroga. To było coś, co zapamiętam do końca życia! Oczywiście, jego umiejętności strzeleckie były... cóż, na poziomie przydałoby mu się trochę treningu, ale razem daliśmy radę.
Co więcej, gra posiada rozbudowany system personalizacji czołgów – możesz zmieniać ich wygląd, taktyczne wyposażenie, a nawet odmalować je w ulubione kolory. Pamiętam, jak próbowałem stworzyć czołg ninja z matowym wykończeniem. Wyglądał świetnie, ale wciąż dostawałem łomot od przeciwników!
Generalnie, Call of Tanks to gra, w której można się zatracić. Warto spróbować, nawet jeśli nie jesteś fanem gier wojennych. Kto wie, może wkrótce staniesz się mistrzem czołgów? Gotowy na bitwę? Aha, i nie zapomnij zabrać ze sobą kilku przyjaciół! W końcu, w grupie raźniej (i bezpieczniej)!