Jeśli myślisz, że Sudoku to tylko wypełnianie kratek i liczenie do dziewięciu, to Sudoku Master od in8finity szybko pokaże ci, że to coś więcej niż tylko cyfrowa wersja szkoły zen dla umysłu. Z eleganckim, ciemnym motywem, który nie męczy oczu (bo serio, nikt nie lubi wyglądać jak panda po nocnej sesji puzzli), gra kusi do relaksu i wysilenia swojego logicznego mięśnia.
Mechanika gry jest krystalicznie prosta, a zarazem genialna w swej prostocie: masz planszę 9x9, gdzie każda rząd, kolumna i każdy z dziewięciu kwadratów 3x3 musi zawierać cyfry od 1 do 9 bez powtórek. Brzmi jak przepis na nerwowe zgrzytanie zębami? Tylko jeśli tracisz głowę. Gra pozwala ci wybrać konkretną kratkę i wpisać cyfrę, stosując logikę i eliminację – czyli innymi słowy: znasz zasadę nie zgaduj, myśl? No właśnie, tu to się liczy. I tak, są podpowiedzi – bo kto powiedział, że musisz być mózgowcem od razu? I oczywiście, jeśli coś wpiszesz źle, możesz to skorygować – bez stresów, bez nerwów.
Co mnie totalnie rozbraja, to opcje dostosowania poziomu trudności. Jako że mój mózg bywa czasem jak ser szwajcarski (pełen dziur), mogłem naprawdę stopniować wyzwanie od łagodny reset neuronów do krew w żyłach. Sterowanie jest na tyle intuicyjne, że nawet nie zauważyłem, kiedy startowałem i nagle... wham! – mam przed sobą układankę, która wciąga na długie godziny. A te cyfrowe ramki to takie mini pola bitwy, gdzie każda poprawna liczba to mały triumf nad chaosem.
Podsumowując: Sudoku Master to trochę jak trening logiki, koncentracji i pamięci w jednym, ale bez tej całej szkoły i nudnych wykładów. Zagraj, zmruż oczy, wciągnij się i spróbuj nie wyjść z siebie, gdy braknie ci ostatniego numerka do GG! A jeśli choć raz zdarzy ci się utknąć, pamiętaj – podpowiedź jest tam, by cię wyciągnąć z sudoku magla (serio, kto to testował?).