Graj teraz za Darmo Gra Przygoda szopa:  Symulator miasta
73

Przygoda Szermierza

0/5(ocen: 0)📅2025 May 22
Przygoda Szermierza

Jeśli myślałeś, że machanie mieczem to prosta sprawa, to dobrze trafiłeś – Swordsman Adventure rzuca cię na arenę, gdzie walka na miecze to sztuka (i trochę chaosu). Klikasz, tarmosisz – proste? Nie do końca. Możesz machać mieczem jak szalony, ale lepiej mieć oko na żywotność wrogów, bo każdy ma swój własny pasek HP, a niektóre bestie są tak oporne, że aż wołają o nerfa.

Sterowanie postacią jest dziecinnie łatwe – wystarczy kliknąć lub tapnąć, żeby zaatakować albo się przesunąć. Przyznam, pierwsze minuty to trochę męka, bo próbujesz ogarnąć, czy celować w głowę, czy może jednak w nogi – strategia? Chyba bardziej na oko. A potem nagle... bum! Nagroda. Po ukończeniu misji dostajesz bonusy, które możesz wydać na ulepszanie ataku albo bogatszy arsenał. Bo powiedzmy sobie szczerze, kto nie lubi nowych mieczy? No i usprawnienia potrafią zrobić różnicę między ja cię pokonam a giń głupcze.

System rozwijania postaci to taka trochę przeprawa przez menu, w której każda złotówka (czy tam inne punkty doświadczenia) może pójść na broń albo siłę. Trochę jak wybór między frytkami a sałatą – niby zdrowiej, ale frytki bardziej satysfakcjonujące. Zresztą, kto tu grał, żeby się zdrowo odżywiać?

Pierwsza walka z bossem? Zapnijcie pasy. Mój kontroler (czy raczej mysz) niemal wyleciał przez okno, gdy trzeba było unikać ataków w ostatniej chwili. Trzeba mieć refleks ninja albo chociaż kota, który złapie muchę – bo inaczej game over. Na szczęście mechanika jest prosta jak drut, więc nawet jeśli polegniesz, szybko wskoczysz do akcji znowu.

Także jeśli chcesz się poczuć jak szermierz z prawdziwego zdarzenia (albo przynajmniej udawać przez chwilę), Swordsman Adventure daje ci tę szansę. A przy okazji, dojście do wprawy w machaniu mieczem jest jak nauka robienia naleśników – na początku bałagan, a potem magia. GG!