Chyba każdy z nas, z małym lub dużym doświadczeniem w grach, przynajmniej raz w życiu trzymał w dłoni kij bilardowy, prawda? Klasyczny Bilard 8 Bil przenosi nas w świat wirtualnego stołu bilardowego, gdzie nareszcie możesz poczuć się jak prawdziwy mistrz tej gry zamiast katować swojego wewnętrznego gracza na domowym stole. No, chyba że przypominasz sobie romantyczne chwile z rodzinnego stołu, gdzie każdy kto strzelić nie umie, ma za złe – ja tak miałem... Ale wracając do rzeczy!
Użytkowanie jest proste jak przekąski podczas maratonu gier. Wystarczy kliknąć, ustawić kąt, pociągnąć myszkę i... bum! Twoja kula leci przez stół z prędkością światła (no dobrze, może nie aż tak). Ale wiesz o co chodzi, nie? Musisz jednak wykazać się strategią, bo im lepszy plan, tym szybciej wylądujesz na pozycji mistrza. No i pamiętaj, aby nie myśleć o tym, że to tylko gra, bo emocje rywalizacji mogą być realne jak zeznania po piątej szklance wódki na rodzinnym zjeździe!
W Klasycznym Bilardzie 8 Bil masz okazję zmierzyć się z komputerem lub znajomym - to tak, jakbyś grał z kolegą na podwórku, tyle że tu nie musisz uzgadniać kto ma przynieść piwo. Rozgrywki są dynamiczne, a ty musisz pamiętać o koordynacji ruchów. Dźwięk uderzenia kuli o kulę brzmi tak prawdziwie, że aż się zapomnisz i zaczniesz się rozglądać za podawanym w tle piwem…
Jeśli chodzi o same zasady, to nie ma co odkrywać Ameryki. Wbijają się do kieszeni wszystkie kule, które wylądowały po twojej stronie – pasiaste lub pełne - a na końcu musisz trafić w tę nieszczęsną ósemkę. A jak dobrze znasz swoje trajektorie? Bo wiesz, chodzi o strategię i dokładność, a nie tylko o naciśnij i trać nadzieję.
Z początku myślałem, że odbijanie kul to czysta zabawa, ale teraz uważam, że ten tytuł potrafi mocno wciągnąć. Dla zapalonych fanów bilarda, jak i dla tych, którzy po prostu chcą zabić czas (czy to w kolejce do kiosku, czy na nudnym wykładzie), Klasyczny Bilard 8 Bil dostarczy mocny zastrzyk adrenaliny i radości. Już nie mogę się doczekać kolejnej rundy!