Wyobraź sobie, że grasz w piłkę nożną... ale nie z ludźmi. Tylko z krowami na arenie. Tak, dobrze przeczytałeś Goal.io to arena, gdzie sterujesz krową, która ma jeden cel: wrzucić więcej goli niż przeciwnicy, zanim... zostaniesz wyeliminowany. Brzmi jak klasyczne .io, ale z totalnie zwariowanym twistem, który sprawia, że nawet najlepszy napastnik czuje się jak amatorka na boisku.
Na pierwszy rzut oka to malutkie pole gry, szybkie mecze i masę śmiechu, ale jest tu coś więcej niż tylko bieganie w kółko. Mechanika sterowania krową wymaga trochę farmerskiej zręczności najpierw próbujesz gnać prosto, a potem nagle odbijasz się od ścianek areny, korzystając z kątów jak stary snajper. Wiesz, to trochę jak z piłką w hordzie kumpli na podwórku, gdzie każdy próbuje ci odebrać piłkę, a ty sprytnie ją odokopujesz, żeby zdobyć gola.
A teraz najlepsze rozgrywka w stylu uratuj swój zadek, zdobywając gole na czas. Mecz może trwać kilka minut, ale emocje skaczą jak piłka, którą próbujesz ogarnąć. Jeśli myślisz, że możesz pospacerować z piłką, to jesteś w błędzie: przeciwnicy są nie tylko szybcy, ale i bardzo natarczywi, rzucają się na ciebie i próbują ukraść futbolówkę czyli, miej oko na swoje futro! I serio, pierwszy raz, gdy spróbowałem użyć ściany jak trampoliny, by przechytrzyć rywala, czułem się niczym Neymar w miniaturze, dopóki nie wyleciałem z piłką w trybuny.
Kompletnie nieźle w tej grze wypada fizyka piłki i kolizje. Piłka potrafi odbić się pod nieoczekiwanym kątem, co prowadzi do kuriozalnych sytuacji próbujesz strzelić na bramkę, a kończysz zgoła inaczej, niż planowałeś. A więc, jeśli masz ochotę na szybkie mecze, pełne zwariowanej akcji, przy którym niejednokrotnie wrzeszczysz GG albo RIP my controls, to Goal.io jest jak znalazł.
So, czy udowodnisz, że jesteś królem boiska czy raczej królową łąki? Gotowy na krowią bitwę o mistrzostwo i seria absurdalnych zagrywek? Ja tam już kilka razy odpadłem, ale chętnie wrócę, bo kto by pomyślał, że krowa i piłka nożna mogą tak bawić?