Connect 2 to gra, która mogłaby z powodzeniem zdobyć serca tych, którzy uwielbiają wyzwania, a także poszukują chwili relaksu po długim dniu. Działa na zasadzie prostych zasad, które jednak potrafią wciągnąć na długie godziny. Wyobraź sobie, że siedzisz na kanapie, z kubkiem zimnej coli w ręce (albo kawy, jak kto woli) i nagle odkrywasz, że musisz połączyć pary kolorowych klocków. Proste, prawda? No właśnie, ale w tej prostocie tkwi magia!
W Connect 2 Twoim zadaniem jest połączenie par identycznych klocków poprzez rysowanie linii. Ale, spoiler alert, nie jest to takie proste! Musisz unikać przeszkód i pamiętać, że linie nie mogą krzyżować się. Dźwięki gry są tak realistyczne, że czułem dreszczyk emocji, gdy udało mi się w końcu połączyć te upierdliwe klocki. Gdy gra zaczyna się intensyfikować, a czas ucieka, adrenalina rośnie. Aż chce się krzyczeć: Dlaczego, dlaczego te klocki nie chcą się łączyć?
Pierwszy raz, gdy odpaliłem Connect 2, myślałem, że to będzie tylko chwilowe odwrócenie uwagi. Ale siedzisz sobie, myślisz jeszcze jedna runda i nagle widzisz, że minął już wieczór, a Ty nadal w tym siedzisz. I tak, w zasadzie, zaczynasz żałować, że nie zaplanowałeś nic na weekend. Cóż, przynajmniej nie musiałem odkurzać!
Gra oferuje różne poziomy trudności, co sprawia, że jest idealna zarówno dla nowicjuszy, jak i dla weteranów gier logicznych. Możesz grać lokalnie ze znajomymi na jednym ekranie, co czasami prowadzi do epickich bitew o to, kto pierwszy połączy klocki. Pamiętam, jak mój kumpel, Michał, był przekonany, że jest mistrzem. Dopóki nie skończył z zerowym wynikiem po piętnastu minutach. Szczerze mówiąc, jego mina była bezcenna!
Może się zdarzyć, że na początku zniechęci Cię ilość przeszkód, ale z każdą kolejną rundą przekonasz się, że to właśnie one dodają smaku. Z początku myślałem, że gra będzie monotonna, ale teraz uważam, że to jeden z najlepszych sposobów na rozruszanie szarych komórek po ciężkim dniu. I pamiętaj, jeśli masz ochotę na wyzwanie, Connect 2 to gra, która naprawdę dostarczy Ci emocji, a może nawet kilka zdradzieckich uśmieszków.