Clash of Armour to prawdziwa uczta dla fanów gier strategicznych z nutką akcji, która przenosi nas w świat epickich bitew i zaciętej rywalizacji. Wyobraź sobie, że jesteś dowódcą armii złożonej z potężnych mechów i wojowników, a Twoim celem jest zdobycie dominacji nad wrogimi terytoriami. Brzmi ekscytująco, prawda? W tej grze nie tylko będziesz walczyć, ale także musisz mądrze planować swoje ruchy, aby przechytrzyć przeciwnika.
W Clash of Armour każdy mecz to jak rozpoczęcie nowej przygody. Wybierasz swojego ulubionego bohatera, który posiada unikalne umiejętności, a następnie wyruszasz na pole bitwy. Czułem dreszczyk emocji, gdy mój robot zionął ogniem, a przeciwnicy uciekali jak szczury na pokładzie tonącego statku. Wizualnie gra prezentuje się fenomenalnie – grafika jest tak szczegółowa, że można by pomyśleć, iż projektanci zainwestowali w niektóre elementy kawałek swojego serca (i kilka puszek energetyków).
Generalnie, gra oferuje wiele trybów rozgrywki – od kooperacji, gdzie możesz wspólnie z przyjaciółmi stawić czoła hordom wrogów, aż po rywalizację w trybie PvP, gdzie jedyną zasadą jest przetrwać. Dodajmy do tego lokalny multiplayer na jednym ekranie, który daje masę frajdy, zwłaszcza gdy próbujesz pokonać swojego kumpla, a w międzyczasie odbierasz mu jedzenie ze stołu. Kto powiedział, że gaming nie może być kulinarnym doświadczeniem?
Na początku myślałem, że rozgrywka może być zbyt chaotyczna, ale po kilku meczach zrozumiałem, że to właśnie ta dynamiczność sprawia, że Clash of Armour jest tak satysfakcjonujący. Właściwie, im więcej grałem, tym bardziej wciągałem się w ten świat – to jak oglądanie swojego ulubionego serialu, gdzie każdy odcinek kończy się cliffhangerem i chciałoby się więcej. Ta chwila, kiedy Twój plan działa, a przeciwnicy padają jak klocki domina – bezcenne!
Warto dodać, że muzyka w tle sprawia, że czujesz się jak w epicentrum bitwy – dźwięki są tak realistyczne, że miałem wrażenie, iż sam biorę udział w tym zamieszaniu. Ogólnie rzecz biorąc, Clash of Armour to gra, która potrafi zaskoczyć, rozbawić i zaintrygować. Jeśli szukasz tytułu, który dostarczy Ci nie tylko emocji, ale i masy śmiechu z kumplami, to jesteś we właściwym miejscu. Gotowy na to? Potem tylko przypomnij sobie, że śmiech to zdrowie, a niby jak inaczej się zrelaksować po intensywnym dniu?…