Jak dobrze, że w końcu mogę podzielić się z Wami moim nowym odkryciem, które sprawiło, że moje wieczory nabrały barw – tak, mówię o Mojej kolorowance! Nie da się ukryć, że to coś więcej niż tylko prosta aplikacja do rysowania, to prawdziwa podróż do krainy kreatywności, gdzie każdy z nas może poczuć się jak Picasso. Ale spokojnie, nie musisz mieć talentu artystycznego, żeby się bawić!
Na początku, kiedy po raz pierwszy odpaliłem Moja kolorowanka, myślałem, że to będzie banał, coś jak dziecięce malowanki z przedszkola. Ależ się myliłem! Już na starcie uderzyła mnie szeroka gama niesamowitych wzorów do kolorowania – od prostych motywów po skomplikowane mandale, które przyprawiają o zawrót głowy. Szczerze mówiąc, czułem dreszczyk emocji, gdy zaczynałem wypełniać kolory w pierwszym obrazku. To jak dotykanie magii, tylko bez ryzykowania, że ktoś z rodziny usłyszy, jak gram w Call of Duty i krzyczę do ekranu.
Co mnie naprawdę ujęło, to interakcja z innymi graczami. Możesz nie tylko kolorować, ale także dzielić się swoimi dziełami z przyjaciółmi na mediach społecznościowych. Pomyślałem sobie: A czemu by nie pokazać światu mojej świetnej papugi w kolorze fluo? To jakby moje artystyczne ego miało swoje 5 minut sławy. Ale wiecie, czasami się boję, że ktoś powie co za bieda!. Chociaż z drugiej strony, kto nie chciałby zobaczyć mojego arcydzieła?
Moja kolorowanka oferuje różne techniki malowania – od klasycznego wypełniania kolorami po bardziej zaawansowane efekty, które sprawiają, że Twoje prace wyglądają jakby wyszły prosto z galerii sztuki. Generalnie, to taka gra, która może stać się świetną odskocznią od codzienności, zwłaszcza po ciężkim dniu w pracy czy szkole. W zasadzie można by pomyśleć, że to zupełnie inny świat, gdzie nie trzeba się martwić o levele, lootboxy czy inne pierdoły, tylko skupić się na relaksie.
Może nie jest to gra dla hardcore’owych graczy, spędzających długie godziny w strzelaninach, ale dla tych, którzy chcą chwilę odetchnąć, Moja kolorowanka nadaje się idealnie. Z początku myślałem, że to tylko chwilowy kaprys, ale teraz uważam, że to świetny sposób na wyrażenie siebie… No i pochwalenie się przed znajomymi, że nie tylko potrafię grać w gry, ale też potrafię się bawić w artystę.
Podsumowując – jeśli czujesz, że potrzebujesz trochę koloru w swoim życiu lub chcesz rozpocząć swoją przygodę z tworzeniem sztuki, to ta gra zdecydowanie powinna znaleźć się na Twojej liście!