Ah, Mahjong Match – gra, która wciąga jak najnowszy odcinek ulubionego serialu, a po pierwszych pięciu minutach łapiesz się na tym, że spędziłeś na niej dwie godziny, z kawałkiem pizzy w jednej ręce i telefonem w drugiej. Jeśli jesteś fanem łamigłówek, to trafiłeś w dziesiątkę!
Na pierwszy rzut oka, myślisz sobie: To tylko kolejna gra w Mahjong, prawda? Ale tu się mylisz! Mahjong Match to nie tylko układanie płytek, to prawdziwa podróż przez fantastyczny świat kolorów i wzorów. Gra wciąga przez różnorodność poziomów, które są niczym labirynty – czasami łatwe, czasami jak zagadka z najnowszego odcinka Czterech pancernych.
Pierwszy raz, gdy uruchomiłem tę grę, czułem dreszczyk emocji. Te wszystkie kolorowe płytki, błyszczące jak nowy telefon w reklamie, zachęcały do zabawy. Z początku myślałem, że to będzie szybka rozgrywka, by w końcu się przekonać, że spędziłem na nie trzy godziny. To jak z jedzeniem chipsów – nie możesz się zatrzymać!
Mechanika gry jest prosta, ale wciągająca. Łączysz pary płytek, a każda kombinacja to jak zdobycie kolejnego poziomu w grze RPG – czujesz się coraz bardziej spełniony. A dźwięki? Dźwięki były tak realistyczne, że miałem wrażenie, jakbym siedział w lokalnej kawiarni, gdzie wszyscy grają w Mahjong przy filiżance herbaty.
Nie mogę nie wspomnieć o trybie rywalizacji – grając z kumplami, czułem się jak w Fortnite, tylko że zamiast strzelb mamy płytki. Kto z was jest lepszy? Grając online, czasami natrafiałem na graczy, którzy zaskakiwali mnie swoimi umiejętnościami. Dobrze, że miałem przy sobie kawę, bo inaczej mógłbym zasnąć ze wstydu!
Generalnie, Mahjong Match to doświadczenie, które bawi, uczy, a przy okazji pozwala oderwać się od rzeczywistości, która bywa czasami zbyt przytłaczająca (szczególnie w dni robocze). Więc, gotowy na to? Próbuj, baw się, a kto wie, może odkryjesz w sobie prawdziwego mistrza Mahjongu, a może… jedynie wciągniesz się w wir kolorowych płytek!